Wisła Kraków z Pucharem Polski. Piłkarze powitani pod stadionem w nocy. W piątek wielka feta na Rynku Głównym!

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Rok 2011. Wielka feta Wisły Kraków na Rynku Głównym w Krakowie po zdobyciu tytułu mistrza Polski.
Rok 2011. Wielka feta Wisły Kraków na Rynku Głównym w Krakowie po zdobyciu tytułu mistrza Polski. Wojciech Matusik
Wisła Kraków pokonała w czwartek po dogrywce Pogoń Szczecin 2:1 i sięgnęła po piąty w historii klubu z ul. Reymonta Puchar Polski. Krakowianie wrócili z Warszawy po 1 w nocy, a pod stadionem czekało na nich kilkuset kibiców, którzy również wrócili ze stolicy lub specjalnie pojawili się przywitać zdobywców Pucharu Polski. Prawdziwa wielka feta zaplanowana jest jednak na piątek na godz. 14 w Rynku Głównym, gdzie spodziewać się można kilkudziesięciu tysięcy kibiców.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

To był dzień, który na trwałe przejdzie do historii Wisły Kraków. Bardzo dobry mecz w wykonaniu piłkarzy „Białej Gwiazdy”, którzy zaprezentowali nie tylko dobrą grę, ale również charakter do samego końca. Wyrównali w ostatniej akcji meczu, doprowadzili do dogrywki, a w niej wygrali i zgarnęli Puchar Polski. A wszystko to w kapitalnej atmosferze, jaką stworzyli kibice obu klubów. To była znakomita reklama futbolu, normalnego kibicowania, wspierania własnych zespołów bez agresji. Tak było już przed meczem, gdy kibice Pogoni i Wisły mijali się na ulicach Warszawy, pozdrawiali się wzajemnie, a na wielu tzw. neutralnych trybunach siedzieli obok siebie, dopingując swojej zespoły.

Obie strony zaprezentowały też piękne, efektowne oprawy meczowe. Robiły wrażenie, a można powiedzieć, że to też była pewnego rodzaju pozytywna rywalizacja, kto wypadnie w tym lepiej. Ocenić może każdy, kto zobaczy te oprawy.

Oczywiście po końcowym gwizdku cieszyli się wiślacy, którzy ładnie zachowali się wobec rywali, bijąc im brawo w czasie dekoracji. To był ładny gest, jakby krakowscy kibice chcieli docenić rywala, z którym ich piłkarze stoczyli piękny, sportowy bój na boisku.

A po zakończeniu meczu kibice ruszyli do Krakowa. Na trasie z Warszawy pełno było samochodów z fanami „Białej Gwiazdy”. Wracały też specjalne pociągi. I tak się złożyło, że sporo autobusów dojechało pod stadion przy ul. Reymonta niewiele przed przyjazdem drużyny. Było zatem huczne przywitanie, śpiewy, podziękowania. A ciąg dalszy dopiero nastąpi i można być pewnym, że w piątek w Rynku Głównym będzie bardzo głośno!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24