24. kolejka Eredivisie. Kolejna wpadka Ajaksu, grad bramek w derbach Rotterdamu

Szymon Janczyk
Za nami 21. kolejka holenderskiej Ekstraklasy. Specjalnie dla naszych czytelników prezentujemy podsumowanie minionej serii spotkań w Eredivisie. Sprawdź, jak zaprezentowali się Polacy oraz kto swoją grą zasłużył na uznanie. Zapraszamy do lektury!

NAC Breda - SC Cambuur 2:1 (0:0)

Bramki: Tighadouini (64', 87') - Ogbeche (90+1')

Niezły, zacięty mecz w Bredzie. Przedostatnie w tabeli NAC ograło 10. zespół Cambuur, który przez większość spotkania dominował na boisku, jednak wyraźnie nie potrafił tego udowodnić. Przewaga w posiadaniu piłki nie przełożyła się na zdobyte bramki i to goście mogli cieszyć się z wywalczenia cennych trzech punktów. Kibice zgromadzeni na stadionie mogli być w pełni usatysfakcjonowani - zobaczyli spotkanie, w którym obydwa zespoły zagrały otwartą, ofensywną piłkę.

ADO Den Haag - PEC Zwolle 3:2 (1:0)

Bramki: Alberg (43'), Eduardo (59'), Kramer (90+2') - Rienstra (72'), Saymak (90+1')

Niespodziankę sprawiło również ADO, które ograło walczące o grę w europejskich pucharach PEC Zwolle. Goście ewidentnie są w dołku: trzy przegrane mecze z rzędu sprawiły, że cele ekipy ze Zwolle coraz bardziej się od niej oddalają. Gospodarze natomiast czują się coraz spokojniej, bo dzięki wywalczeniu 10 punktów w ostatnich czterech spotkaniach wypracowali sobie znaczącą przewagę nad ostatnim w tabeli Dordrechtem. Skuteczność Bocianów poparta dobrą formą całego zespołu i piłkarskim fartem (zwycięski gol Kramera w ostatniej minucie meczu) sprawia, że ciężko wierzyć w to że ADO mogłoby spaść do drugiej ligi.

Go Ahead Eagles - AZ Alkmaar 0:2 (0:1)

Bramki: Poulsen (33'), Muhren (58')

Kolejny świetny mecz Kalmarów. Goście są na fali, w ostatnich pięciu meczach przegrali tylko raz i coraz bardziej liczą się w walce o miejsce na podium na koniec sezonu. W meczu z Ahead zdominowali rywala, który oddał zaledwie jeden celny strzał na bramkę. Kalmary pomimo nieobecności najlepszego snajpera ostatnich lat: Arona Johannssona zagrały bardzo skutecznie, udowadniając że nawet bez swojego lidera potrafią strzelać bramki. Pewne i zasłużone zwycięstwo nie powinno nikogo dziwić. Zespół Go Ahead pomimo porażki nie stracił przewagi nad Dordrechtem i mimo niskiej pozycji w tabeli utrzymanie w lidze ma niemalże pewne.

Heracles Almelo - FC Utrecht 1:1 (0:0)

Bramki: Avdić (76') - Haller (80')

Dobry, wyrównany mecz w Almelo. Jedyne czego mogą żałować kibice to zbyt późne otworzenie się obydwu drużyn na bardziej ofensywną grę, a co za tym idzie niewiele bramek. Przez większą część spotkania piłkarze próbowali przełamać wynik, ale niezbyt dobrze im to wychodziło. Dopiero w ostatnim kwadransie gry zobaczyliśmy gole. Gospodarze kończyli mecz w dziesiątkę, ale nie przeszkodziło im to w zdobyciu cennego punktu. Heracles pozostaje w strefie barażowej o utrzymanie, ale coraz bardziej oddala się od ostatniego w tabeli Dordrechtu. Goście natomiast stracili już nadzieję, na walkę o europejskie puchary i grają o jak najwyższe miejsce w lidze. Remis zadowolił więc każdego.

SC Heerenveen - FC Groningen 3:1 (1:0)

Bramki: Them (36'), Hateboer (59', samobójcza), Veerman (90+1') - de Leeuw (50')

Fryzowie podtrzymali dobrą dyspozycję z ostatnich tygodni. Tym razem w dobrym stylu ograli FC Groningen, które nie potrafiło poradzić sobie na boisku rywala. Goście dominowali w statystykach posiadania piłki, jednak to Heerenveen lepiej wykorzystywało moment bycia w przewadze, czego dowodem są trzy bramki zdobyte przez gospodarzy. Fryzowie nie stawiali na jakoś, ale na ilość. Nie zobaczyliśmy wielu celnych strzałów z ich strony: oddali ich tyle, ile strzelili goli. Gospodarze konsekwentnie realizują założenia i z pewnością nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa w walce o ligowe podium.

Twente Enschede - Vitesse Arnhem 1:2 (0:1)

Bramki: Corona (82') - Labyad (17'), Qazaishvili (90+1')

Jeden z najciekawiej zapowiadających się meczów minionej kolejki nie zawiódł fanów ligi holenderskiej. Obydwa zespoły nastawione były tylko i wyłącznie na zwycięstwo, dzięki czemu obejrzeliśmy świetny mecz walki i wiele ciekawych akcji pod obiema bramkami. Najbardziej emocjonująca była końcówka spotkania, w której padły dwa gole. Wyrównujące trafienie Corony tylko na chwilę wprowadziło spokój w szeregi Tukkers. Kilka chwil później piłkę w siatce ich bramki umieścił bowiem Qazaishvili, który zapewnił swojej drużynie zwycięstwo. Zdobyte przez Vitesse trzy punkty pozwoliły przeskoczyć Twente w ligowej tabeli. Piłkarze z Arnhem zajmują w niej aktualnie 7., a goście 8. miejsce.

Willem II Tillburg - Ajax Amsterdam 1:1 (0:1)

Bramki: Messaoud (52') - Milik (37')

Bardzo słaby występ Ajaksu, ale to już chyba nie powinno nikogo dziwić. Goście kompletnie nie radzą sobie w rozgrywkach ligowych i kolejne stracone punkty nie są już tak wielką niespodzianką. Ajax został zepchnięty do defensywy przez przeciętny zespół Willemu i jedyne co zdołał w tej sytuacji ugrać to jeden punkt, który w obliczu tak złej postawy Joden może okazać się wybawieniem. Gospodarze oddali więcej strzałów na bramkę i niewątpliwie zasłużyli na zwycięstwo, jednak z powodu remisu ze znacznie lepszym "na papierze" rywalem nie powinni być specjalnie smutni.

PSV Eindhoven - FC Dordrecht 3:0 (1:0)

Bramki: Fontes (4', samobójcza), De Jong (62'), Bruma (70')

Trwa wbijanie gwoździ do trumny Dordrechtu. Beniaminek z Filipem Kurtą w składzie to główny kandydat do spadku i chyba tylko cud mógłby ich uchronić przed degradacją. Tym razem goście przegrali w Eindhoven, jednak w starciu z liderem rozgrywek i prawdziwą maszynką do gromienia rywali nie mieli zbyt wielkich szans. Mimo to zaprezentowali się dość dobrze w defensywie i gdyby nie samobójczy gol w pierwszych minutach meczu mogliby przez dłuższy czas utrzymywać bezbramkowy remis. PSV śrubuje swój rekord zwycięstw i pewnie kroczy po pierwszy od lat mistrzowski tytuł.

Feyenoord Rotterdam - Excelsior Rotterdam 3:2 (0:2)

Bramki: Kazim Kazim (50'), Toornstra (77'), Immers (79') - van Weer (7', 30')

Zdecydowanie najlepsze spotkanie 24. kolejki Eredivisie. Derby Rotterdamu obfitowały w emocje i bramki, a pomimo przyjaznej atmosfery na trybunach również można było wyczuć emocje związane z bojem o prymat w portowym mieście. Gospodarze zupełnie zdominowali rywala, który jednak wykorzystywał pojedyncze sytuacje i tak po pierwszej połowie to goście prowadzili już dwiema bramkami. Ofensywnie nastawiony Feyenoord nie zwolnił jednak tempa i po przerwie z nawiązką odrobił straty zdobywając komplet punktów dzięki któremu utrzymali się na trzecim miejscu w tabeli.

POLACY W HOLANDII

  • Filip Kurto (FC Dordrecht) - 90 minut
  • Arkadiusz Milik (Ajax Amsterdam) - 90 minut, gol
  • Sebastian Steblecki (SC Cambuur) - Cały mecz na ławce rezerwowych

JEDENASTKA KOLEJKI

Damen (Excelsior) - Bruma (PSV), Poulsen (AZ), Koch (Nac Breda) - Corona (Twente), Them (Heerenveen), Tighadouini (Nac Breda), Eduardo (ADO) - van Weert (Excelsior), Kazim Kazim (Feyenoord), de Jong (PSV)

NAJLEPSI STRZELCY I ASYSTENCI

[list="STRZELCY"]
[*] Memphis Depay (PSV) - 15 goli
[*] Michiel Kramer (ADO) - 14 goli
[*] Luuk de Jong (PSV) - 14 goli
[/lista]
[list="ASYSTENCI"]
[*] Jetro Willems (PSV) - 10 asyst
[*] Davy Klaasen (Ajax) - 8 asyst
[*] Lasse Schoene (Ajax) - 8 asyst
[/lista]

Śledź autora na Twitterze!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24