4 liga piłkarska. Po-Ra-Wie Większyce - Swornica Czarnowąsy Opole 0-2

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Wojciech Scisło przesądził o wygranej Swornicy nad Po-Ra-Wiem.
Wojciech Scisło przesądził o wygranej Swornicy nad Po-Ra-Wiem. Oliwer Kubus
Drużyna z Większyc nie podniosła się z dna tabeli. O wygranej Swornicy zadecydowały dwa trafienia jej grającego trenera.

Po druzgocącej porażce 3-8 w poprzedniej kolejce z Polonią Głubczyce, ekipa Po-Ra-Wia Większyce marzyła o jak najszybszym zatarciu tego fatalnego wrażenia. Niestety dla niej, nadzieje na realizację tego zadania zakończyły się już praktycznie na początku konfrontacji ze Swornicą Czarnowąsy Opole.

Rozpoczęło się ono fatalnie dla gospodarzy, ponieważ już w 9. minucie prowadzenie przyjezdnym zapewnił ich grający trener Wojciech Scisło, wykorzystując sytuację sam na sam, jaką wykreował mu prostopadłym podaniem Filip Sikorski.

- Znowu w pierwszych minutach popełniliśmy prosty błąd indywidualny, za który zapłaciliśmy najwyższą cenę - złościł się Mariusz Janik, drugi trener Po-Ra-Wia. - Po raz kolejny szybko skazaliśmy się na odrabianie strat i ponownie nam to nie wychodziło. Swornica była w tym starciu drużyną zdecydowanie lepszą.

Choć zespół z Czarnowąs dzielił i rządził na boisku, musiał dość długo czekać, by postawić pieczęć na swoim sukcesie.

- Mogliśmy wygrać zdecydowanie wyżej - zaznaczał Scisło. - Kulturą gry mocno przewyższaliśmy przeciwnika. Gdybyśmy wykorzystali wszystkie sytuacje, byłbym jeszcze bardziej szczęśliwy.

Na drugie trafienie, które już praktycznie definitywnie zakończyło emocje w meczu, Swornica czekała do 70. minuty. Jego autorem ponownie okazał się Scisło. Tym razem pokazał on, jak należy wykonywać rzuty wolne z okolic pola karnego. Uderzona przez niego piłka, stojąca na około 18. metrze, poszybowała idealnie nad murem, prosto w „okienko” bramki strzeżonej przez Piotra Bila.

Po ostatnim gwizdku szkoleniowiec gości najbardziej cieszył się jednak z tego, że jego podopieczni nie pozwolili rywalowi rozwinąć skrzydeł.

- Jestem przede wszystkim usatysfakcjonowany naszą konsekwentną grą w obronie - wyjaśniał. - Po raz kolejny zagraliśmy na zero z tyłu i wystrzegliśmy się błędów, przez które niejednokrotnie cierpieliśmy w poprzednim sezonie.

Po-Ra-Wie Większyce - Swornica Czarnowąsy Opole 0-2 (0-1)
Bramki: 0-1 Scisło - 9. 0-2 Scisło - 70.
Po-Ra-Wie: Bil - Samborski, Rypa (78. Adamus), A. Blaucik, Chałupa - Łebkowski, Kierdal (65. Wiluk), S. Stachura (70. Krauze) - Modlich (55. Czechanowicz), Mazurkiewicz, K. Stachura. Trener Zbigniew Matyjasek
Swornica: Fesser - Błoński, Jeleniewski (74. Krakowian), Pastuszek, Osuchowski - Filla, Sikorski - Rogowski, Scisło (74. Lisoń), Fiks (80. Seńkowski) - Miroszka (72. Maraszek).
Żółte kartki: Rypa, Samborski - Miroszka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: 4 liga piłkarska. Po-Ra-Wie Większyce - Swornica Czarnowąsy Opole 0-2 - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na gol24.pl Gol 24