5 rzeczy, które zapamiętamy z 29. kolejki Ekstraklasy

red
Derby dla Lechii, Legia wzięta w kleszcze, Robak znów skuteczny, nierozstrzygnięty bój o ósemkę i gol Dawida Nowaka po prawie trzech latach – oto pięć rzeczy, które zapamiętamy z 29. kolejki LOTTO Ekstraklasy.

1. Robak znów zaatakował
Dla Lecha Poznań ziścił się wyśniony scenariusz; po pierwsze pewnie wygrał z Wisłą Płock (formuła 3.0), dzięki czemu przerwał serię trzech spotkań bez zwycięstwa, po drugie po dwa punkty „potraciły” Jagiellonia Białystok i Legia Warszawa. Ozdobą spotkania był oczywiście gol Radosława Majewskiego, ale nie zapominajmy przy tym, ze bardzo dobrze zagrał Marcin Robak, którego tym razem trener Nenad Bjelica ustawił od początku i to ze wspierającym ze skrzydła Dawidem Kownackim (dwie asysty). Z czynnie grających piłkarzy Robak jest drugim jeśli chodzi o dublety w Ekstraklasie. Ma ich 15 (za: EkstraStats). Więcej posiada jedynie lider takiej klasyfikacji, Paweł Brożek - aż 28.

2. Zażarty bój o ósemkę
W piątek w materiale „Z piątki” na podstawie kursów bukmacherskich zrobiliśmy taką oto symulację wyników tej kolejki:
- Pogoń wygra z Ruchem
- Wisła Płock przegra z Lechem
- Termalica wygra z Piastem
- Korona przegra z Legią
- Wisła Kraków wygra z Zagłębiem

Otóż z tego wszystkiego nie sprawdziła się tylko porażka Korony (0:0). Sens symulacji został jednak jak najbardziej zachowany: Wisła Kraków zgodnie z planem przyklepała grupę mistrzowską, natomiast drużyny z miejsc 6-10 pozostały w grze do ostatniej kolejki. Macie pomysł na to kto awansuje?

3. Powrót Nowaka z dalekiej podróży
W październiku 2014 u Dawida Nowaka, wówczas piłkarza Cracovii, wykryto niedozwolony stanozolol. Zawieszono go na dwa lata. Ta historia mogła się potoczyć tak, że po pauzie albo zmieniłby zawód, albo tułał się po 1, 2 czy nawet 3 lidze. Sportu nie porzucił, pilnie ćwiczył, aż w końcu zadzwonił Czesław Michniewicz i zaprosił do Ekstraklasy, do Bruk-Bet Termaliki. W Niecieczy Nowak dostał szansę, za którą teraz stara się odpłacać. To właśnie jego gol, pierwszy od września 2014, dał wygraną nad Piastem Gliwice. Dał też nadzieję, że „Słonie” będą po podziale tabeli w czołowej ósemce.

Radość Dawida Nowaka
Radość Dawida Nowaka Artur Gawle

4. Legia wzięta na wstrzymanie
W zapowiedzi kolejki postawiliśmy znak zapytania czy Maciej Bartoszek trzeci raz w karierze znajdzie sposób na Legię Warszawa (dotąd dwie wygrane za czasów GKS-u Bełchatów). Prawdę mówiąc trochę w to powątpiewaliśmy biorąc pod uwagę towarzyszące okoliczności (forma Legii, wyjazdowa forma Korony, ostatnia gra Michała Kucharczyka). W praniu wyszło inaczej. Dobrze zorganizowana Korona nie dała sobie wbić gola. Co więcej, miała też okazje, żeby wywieźć z Łazienkowskiej więcej niż jeden punkt, co niejako Jacek Magiera podsumował zdaniem, że „trener Bartoszek może być zadowolony z postawy swojego zespołu”. Ten wynik jest dla Legii trochę jak szklanka zimnej wody. Jej kibice za wcześnie widzieli ją we fotelu lidera.

5. Derby Trójmiasta dla Lechii
Można rzec – bez zaskoczenia. Lechia była murowanym faworytem i oczekiwaniom sprostała. Chociaż... Arka nie zagrała znowu słabego spotkania. Na początku poprzeczka, w końcówce gol z wolnego. Gdyby umiała przycisnąć w końcówce to może szczęśliwym trafem urwałaby punkt? Dziwne są natomiast pretensje debiutującego trenera Leszka Ojrzyńskiego: - W końcówce zawodnicy Lechii kradli minuty, przeprowadzali zmiany bardzo długo. Chłopcy podający piłki zniknęli w mgnieniu oka. Futbolówka była ciągle na aucie. Nie mogliśmy szybko wznowić gry. To była strategia Lechii na końcowe minuty, bo Arka "cisnęła".

EKSTRAKLASA w GOL24

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24