NAPASTNICY:
Artur Wichniarek (Lech Poznań) – Po odejściu Roberta Lewandowskiego, Lech został praktycznie bez napastnika. Fani domagali się szybkich transferów i... włodarze „Kolejorza” poszli absolutnie pod prąd i na przekór własnej polityce, zatrudniając Wichniarka. Były gracz Arminii Bielefeld i Herthy Berlin nie sprawdził się, choć zdobył jedną ważną bramkę, w wyjazdowym spotkaniu II rundy el. do Ligi Mistrzów z Interem Baku.
Maciej Żurawski (Wisła Kraków) – Niestety „Żuraw” nie nawiązał do najpiękniejszych lat, które spędził w Wiśle. Po sześciu latach europejskich wojaży wrócił do Grodu Kraka i zamiast powalczyć o trzecią koronę króla strzelców – zaczął „wychowywać” Patryka Małeckiego i tworzyć dobry klimat w wiślackiej szatni. Po sezonie klub postanowił nie przedłużać z nim rocznej umowy.
Bruno Mezenga (Legia Warszawa) – wychowanek słynnego Flamengo miał być wybawieniem dla „nowej” Legii. Podobno ze strzelaniem goli na treningach nie miewał problemów. Gorzej było natomiast w meczach o punkty. Brazylijski „meteor” tylko trzy razy cieszył się ze swoich trafień. Na Łazienkowskiej nie postanowiono przedłużać wypożyczenia. Teraz Mezenga pogra w Serbii, a konkretnie w Crvenie Zvezdzie Belgrad.
Bedi Buval (Lechia Gdańsk) – W rundzie jesiennej szło mu całkiem przyzwoicie, czego nie można powiedzieć o wiosennych występach. Francuski napastnik nie potrafił ustabilizować formy i przede wszystkim strzelać goli, a z tego zadania wyręczał go Abdou Razack Traore. Lechia wystawiła Buvala na listę transferową.
Vuk Sotirović (Śląsk Wrocław/Jagiellonia Białystok) – Częściej niż o jego dobrej formie, pisano na temat sporu z trenerem Orestem Lenczykiem. Obaj panowie nie potrafili znaleźć wspólnego języka, a kompromisem okazało się wypożyczenie do Jagiellonii Białystok. Serbski napastnik zaliczy miniony sezon do nieudanych. Co prawda strzelił cztery gole, ale to mizerny wynik jak na jego możliwości.
Dusan Dokić (Zagłębie Lubin) –W Lubinie gryzą się w język na myśl o Dokiciu. 31-latek nabrał działaczy na swoją piłkarską przeszłość (a grał z powodzeniem w Crvenie Zvezdzie Belgrad i Club Brugge). Zaproponowano mu niezłe warunki finansowe, ale... Serb cały sezon praktycznie przesiedział na ławce rezerwowych, lub w Młodej Ekstraklasie. Na boiskach ekstraklasy biegał tylko przez 252 minuty.
Joseph Mawaye (Arka Gdynia) – Trudno przy jego profilu dopisać, że jest napastnikiem skoro... nie wpisuje się na listę strzelców! W Arce dostał mnóstwo szans na zaprezentowanie umiejętności, jednak nie zdobył żadnej bramki, a przebywał łącznie na boisku 839 minut. Być może niemoc strzelecką przełamie na zapleczu ekstraklasy?
Do głosowania zapraszamy na stronie Ekstraklasa.net w portalu społecznościowym Facebook: Przejdź do głosowania i nie zapomnij kliknąć w "Lubię to" na naszym profilu!
Głosuj także na najgorszego BRAMKARZA sezonu!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
