Arka Gdynia łapie "zadyszkę beniaminka"?

Żółto-niebiescy na samym początku sezonu byli jedną z największych rewelacji Lotto Ekstraklasy. W pierwszych 9 spotkaniach odnieśli 5 zwycięstw, ledwie trzykrotnie schodząc z boiska pokonanymi. Beniaminek najwyższej klasy rozgrywkowej miał na rozkładzie chociażby Legię Warszawa, którą rozbił na wyjeździe 3:0. Po 9. kolejkach zajmował piąte miejsce w tabeli ze stratą ledwie trzech punktów do prowadzącej Jagiellonii Białystok.

Wtedy jednak nastąpiło załamanie formy. Od tego momentu, czyli od 19 września, piłkarze z Gdyni czekają na zwycięstwo w Lotto Ekstraklasie. Ponieśli w tym czasie co prawda tylko 2 porażki, ale plaga remisów sprawiła, że spadli na 9. miejsce w tabeli i strata do wciąż liderującej Jagiellonii wynosi już 10 punktów.

Jak Arka wygląda na tle beniaminków z ostatnich sezonów? Rok temu z takim statusem w ekstraklasie grały Zagłębie Lubin i Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Jedni i drudzy dobrze rozpoczęli sezon i po 9. kolejce "Miedziowi" plasowali się na rewelacyjnym 4. miejscu, a zespół z Niecieczy był ósmy. Podobnie jak Arka, obydwa zespoły złapały wówczas zadyszkę i po 15 spotkaniach (w okresie analogicznym do obecnego) Zagłębie było już 12., a Nieciecza 10. Lubinianie z czasem odzyskali znakomitą formę, dostali się do grupy mistrzowskiej i zakończyli rozgrywki na 3. miejscu, a Termalica do końca walczyła o utrzymanie, o 3 "oczka" wyprzedzając zdegradowany Górnik Zabrze.

W sezonie 2014/2015 beniaminkami były GKS Bełchatów oraz Górnik Łęczna. Trzymając się przyjętej zasady spójrzmy, jak te zespoły radziły sobie po 9. kolejkach. Bełchatów, podobnie jak Arka oraz Zagłębie, było absolutną rewelacją, zajmując 4. miejsce. Łęczna miała natomiast od początku spore problemy i plasowała się na 12. pozycji. Po piętnastu seriach bełchatowianie wciąż utrzymywali się "w czubie", okupując najniższe miejsce na ligowym podium! Łęczna natomiast nadal była 12. A jak ów sezon skończył się dla tej dwójki? GKS po fantastycznym początku potem grał tragicznie, ostatecznie spadając do I ligi, a Łęczna o ledwie 3 "oczka" wyprzedziła drugiego spadkowicza, Zawiszę Bydgoszcz.

Bydgoszczanie byli, wraz z Cracovią, ligowymi beniaminkami w sezonie 2013/2014. Wówczas ani jedni ani drudzy nie byli rewelacjami początku sezonu, po 9. kolejkach plasując się na dziewiątym (Cracovia) i jedenastym (Zawisza) miejscu. Po 15. serii spotkań Cracovia była już szósta, a Zawisza dziewiąta. Bydgoszczanie sezon zakończyli w grupie mistrzowskiej, zajmując tam ostatnie, ósme miejsce. Drużyna z Krakowa do końca walczyła o utrzymanie, o trzy "oczka" wyprzedzając zdegradowany Widzew Łódź.

Jak więc widać, dobry początek sezonu w wykonaniu beniaminka nie jest niczym nadzwyczajnym. Podobnie jak Arka zaczynały choćby Zagłębie, Termalica czy Bełchatów. Rzeczą normalną jest również fakt, że beniaminek z czasem łapie zadyszkę. Najbardziej palącym dla kibiców gdynian pytaniem jest natomiast to, czy żółto-niebiescy pójdą śladami Zagłębia i zakończą sezon "w czubie" tabeli, czy też podzielą los Termaliki lub co gorsza Bełchatowa, po udanym początku rozgrywek do końca walcząc o utrzymanie. I to niekoniecznie z powodzeniem...

Krótkie zgrupowanie reprezentacji Polski, na którym może być więcej gadania niż trenowania