Arkadiusz Serafin dla Ekstraklasa.net

Remigiusz Szurek
Ekstraklasa
Ekstraklasa Ekstraklasa.Net
Arkadiusz Serafin przeniósł się w tym roku z Glinika Gorlice do Lecha Poznań. Zdolny zawodnik miał też ofertę zagraniczną, ale póki co skupia się na grze dla Lecha i reprezentacji Polski do lat 17. - Cieszę się z każdego powołania - mówi w wywiadzie dla Ekstraklasa.net.

Remigiusz Szurek (Ekstraklasa.net): Arek powiedz jak się czujesz jako zawodnik Lecha Poznań, jednego z największych i najpopularniejszych polskich klubów?
Arkadiusz Serafin: Jak to jest grać w Lechu? Nie wiem, nie zdążyłem tego jeszcze poczuć. Na razie moja gra ogranicza się do treningów w Młodej Ekstraklasie i gry w Juniorach, do gry w pierwszej drużynie jeszcze trochę mi brakuje. Ale mam od kogo się uczyć, mam warunki do treningów i to mnie motywuje do ciągłej pracy.

Czy jest jakaś różnica między grą w Gliniku Gorlice, a w Lechu Poznań? Na co głównie trenerzy zwracają uwagę?
Nie, nie jeśli chodzi o drużyny juniorskie aż takiej przepaści nie ma. Glinik gra w małopolskiej lidze juniorów, mógłbym to porównać na takiej zasadzie, że Lech tutaj, to tak jak w Małopolsce Wisła, a przecież często juniorzy Glinika podejmują walkę z takimi drużynami. Jeśli chodzi już o pierwszą drużynę to już trochę bardziej widać różnice, pełen profesjonalizm.

Czy przypadkiem treningi i mecze nie przeszkadzają zbytnio w edukacji?
Od września zauważyłem, że ciężko będzie pogodzić to wszystko, staram się nie zaniedbać nauki. Zależy mi na szkole, na rozwoju zarówno piłkarskim jak i szkolnym. Jest ciężko, naprawdę ciężko, ale postaram się to połączyć i być zadowolonym zarówno z piłki jak i ze szkoły.

Czym jest dla ciebie gra w kadrze?
Cieszę się z każdego powołania, traktuje to jak kolejny mały krok do wielkiej piłki. Na kadrze mogę spotkać się z najlepszymi chłopaki z kraju, mogę się uczyć od innych, zbierać doświadczenie, rozmawiać z trenerami, zobaczyć rówieśników grających w największych klubach na świecie, porównać się z piłkarzami z innych krajów.

Powiedz ile strzeliłeś do tej pory bramek w kadrze?
W międzynarodowych spotkaniach siedem.

Jakie jest twoje zdanie o Władysławie Żmudzie, trenerze reprezentacji Polski do lat 17?
To prawdziwy autorytet. Każdy z nas w kadrze (i chyba nie tylko) chciałby kiedyś mieć takie osiągnięcia jak trener Żmuda. Bardzo chętnie słuchamy jego podpowiedzi, wskazówek, historii jakie miały miejsce gdy był piłkarzem. Jest otwartym człowiekiem, można podejść do niego spokojnie porozmawiać, spytać jak zachować się w różnych sytuacjach. To ważne.

Często widujesz gwiazdy Lecha? Kumplujesz się już z którąś z nich?
Baza szkoleniowa Lecha Poznań ME znajduje się we Wronkach, gdzie obecnie pierwsza drużyna rozgrywa spotkania ligowe. Z powodu remontu stadionu w Poznaniu, często trenują właśnie we Wronkach. Mogę więc podpatrywać chłopaków z Ekstraklasy. Ostatnio miałem okazję potrenować z Hernanem Rengifo, który został właśnie przesunięty do drużyny z Młodej Ekstraklasy. Rozmawiałem z kilkoma zawodnikami, ale żeby się kumplować to raczej nie, może kiedyś. (śmiech)

Miałeś ofertę z zagranicy, a konkretnie z Włoch. Dlaczego zostałeś w Polsce, nie uważasz, że za granicą miałbyś większe szanse na piłkarski rozwój (stan boisk, ich ilość, czy też ładna pogoda)?
Temat zagraniczny póki co został odsunięty. Po kilku odbytych testach za granicą, zobaczyłem, że tak naprawdę nie jestem jeszcze przygotowany na wyjazd, że jeszcze trochę na to za wcześnie. Myślę, że odrzucenie oferty zagranicznej było przemyślane, nie żałuję decyzji, którą podjąłem, poza tym poza Polską bardzo ciężko o kontynuowanie nauki, a tego nie mogę zaniedbać.

Jak wysoko celujesz, ekstraklasa, reprezentacja seniorów? Myślisz już o tym?
Chciałbym ciągle iść do przodu, nie stać w miejscu, rozwijać się, przede wszystkim grać, ogrywać się, wchodzić powoli w piłkę seniorską. A czy to będzie Ekstraklasa, czy pierwsza reprezentacja? Zobaczymy!

Zmieniłeś całkowicie miejsce zamieszkania, czy nie tęsknisz za tym co zostawiłeś w Gorlicach (rodzina, znajomi)?
Decyzja była naprawdę trudna, otrzymałem dobrą propozycje z pobliskiej Sandecji Nowy Sącz, można powiedzieć, że byłem blisko tego klubu (m . in. szeroka kadra pierwszego zespołu, bliskość domu, znajomy trener z reprezentacji). Miałem naprawdę kilka trudnych dni, jednak wybrałem ostatecznie Lecha. Z Poznaniakami związałem się na rok, jednak temat innych klubów jest nadal otwarty. Mam do czego wracać i gdy tylko mogę to jestem w Gorlicach. A kilka razy się to zdarza. Mam nadzieję, że Glinik awansuje już niedługo do wyższej ligi (kiedyś ekstraklasa, a w najbliższej przyszłości druga, czy pierwsza liga). Chciałbym kiedyś zagrać jeszcze w Gorlicach, najbardziej żałuję tego, że nie miałem okazji wystąpić w barwach tego klubu. Chodzi mi oczywiście o zespół seniorów. To wielka szkoda...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24