Pierwsza połowa to walenie głową w mur ze strony Kanonierów. Goście z Ipswich bronili się bardzo rozsądnie i przed drugą odsłoną nic nie wskazywało na to, że Arsenal wygra, i do tego w tak okazały sposób.
Festiwal strzelecki rozpoczął w 61. minucie Nicklas Bendtner, który strzałem w długi róg dał gospodarzom upragnione prowadzenie. Dwie minuty później Laurent Koscielny wyskoczył najwyżej do piłki bitej z rzutu rożnego i uprzedził wychodzącego z bramki Martona Fulopa. Gospodarze postawili "kropkę nad i" w 77. minucie. Kontratak wyprowadzili Arshavin i Fabregas, drugi z nich wbiegł w pole karne i posłał piłkę między nogami bezradnego bramkarza.
Wojciech Szczęsny nie miał w tym spotkaniu wiele pracy. Na uwagę zasługują dwie sytuacje z udziałem polskiego bramkarza. W 12. minucie zderzył się z nim Bacary Sagna i nie był w stanie kontynuować gry, a w 69. minucie Polak pewnie obronił uderzenie Jasona Scotlanda z lewej strony pola karnego.
Przeciwnikiem Arsenalu w finale Pucharu Ligi na Wembley będzie West Ham United lub Birmingham Cty.
Zobacz zapis naszej relacji "minuta po minucie":
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?