Arsenal rozpoczął spotkanie w dosyć rezerwowym składzie. Na ławce rezerwowych zasiadł między innymi Cesc Fabregas. W bramce Kanonierów w miejsce Łukasza Fabiańskiego stanął natomiast Wojciech Szczęsny.
Arsenal w pierwszej połowie przeważał, ale Leeds również miało swoje szanse. Pierwsi groźnie zaatakowali gospodarze. Andriej Arshavin wyszedł sam na sam z Kasperem Schmeichelem, ale bramkarz Leeds doskonale wyszedł na przedpole i świetnie zablokował strzał Rosjanina. Golkiper gości uratował swój zespół również w 45. minucie, po rajdzie zakończonym strzałem w wykonaniu Nicklasa Bendtnera.
W drugiej połowie to Leeds sensacyjnie objęło prowadzenie. W 54. minucie Denilson faulując Gradela sprokurował rzut karny. Wojciech Szczęsny dobrze wyczuł intencje Roberta Snodgrassa, ale nie zdołał zatrzymać piłki.
Arsenal rzucił się do odrabiania strat, ale doskonale spisywała się defensywa gości, z Kasperem Schmeichelem w bramce na czele. Syn Petera Schmeichela, słynnego duńskiego bramkarza bardzo długo pozostawał niepokonany. Dopiero po rzucie karnym, podyktowanym za faul na Walcotcie, pokonał go Cesc Fabregas, który pojawił się na boisku w drugiej połowie.
Spotkanie zakończyło się remisem, a to oznacza zgodnie z regulaminem Pucharu Anglii, że rozegrane zostanie kolejne, tym razem w Leeds i to ona ma wyłonić zwycięzcę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?