Atletico Madryt - Malaga LIVE! Nie odpaść z wyścigu o tytuł

Paweł Jagła
Jeszcze kilka tygodni temu mało który kibic w Hiszpanii uwierzyłby w to, że być może do ostatniej kolejki będziemy świadkami zaciętej walki i mistrzostwo. Warunek jaki musi być spełniony, abyśmy mieli taki scenariusz, to zwycięstwa drużyn ścigających Barcelonę czyli Realu i Atletico. W tej kolejce najtrudniejszego przeciwnika ma Atletico, które jeśli dziś nie wygra może odpaść z wyścigu o mistrzostwo.

Najtrudniejszy sprawdzian

Potyczka z Malagą to dla drużyny Simeone najtrudniejszy sprawdzian nie tylko przed meczem z Bayernem Monachium. Przede wszystkim jest to egzamin, który zweryfikuje, czy Atletico będzie walczyć o mistrzostwo kraju do końca, czy też odpadnie z wyścigu. Jeśli spojrzeć na kalendarz to następnego przeciwnika na podobnym poziomie Atleti będzie miało dopiero w ostatniej kolejce, gdy zmierzy się z Celtą Vigo. Wcześniej Rojiblancos zagrają z Rayo Vallecano i Levante, co oznacza niemal pewne punkty. Dlatego też mecz z Malaguistas jest tak istotny w kontekście walki o mistrzostwo. Każdy zgubiony punkt może spowodować, że marzenia o ostatecznym tryumfie legną w gruzach.

Zapełnione po brzegi Vicente Calderon będzie oczekiwało łatwego i efektownego zwycięstwa. Gospodarze będą mieli o tyle łatwiej, że w drużynie z Andaluzji zabraknie największej gwiazdy zespołu z Malagi czyli Kameniego. Poza tym Atleti w ostatnich pięciu spotkaniach na własnym boisku straciło tylko jedną bramkę, która była efektem koszmarnego błędu Oblaka. Wówczas sprytniejszy od bramkarza i obrońców Atletico okazał się Ruben Castro z Betisu, co nie zmienia faktu, że goście z Sewilli dostali lanie 5:1. Po wyeliminowaniu z Ligi Mistrzów Barcelony wydawać się może, że Los Rojiblancos są na fali i z łatwością rozprawią się z Malagą. Na szczęście dla kibiców piłka nożna jest nieprzewidywalna i być może będziemy świadkami niespodzianki podobnej jak porażka ze Sportingiem Gijon przed miesiącem?

Grzech główny Malaguistas – nieskuteczność

Od dnia gdy w Maladze zjawił się szejk Al Thani minęło już przeszło 6 lat. Katarczyk początkowo zainwestował w klub sporo pieniędzy czego efektem był ćwierćfinał Ligi Mistrzów w sezonie 2012/2013. Wtedy po cichu liczyłem, że drużyna z południa Hiszpanii na stałe zagości w czubie tabeli oraz europejskich pucharach. Moje nadzieje szybko zweryfikował Al Thani, którzy przestał wspomagać finansowo klub. Dziś, drużyna z La Rosaleda błąka się w środku tabeli poszukując serum, które kibicom w Maladze pozwoli ponownie rozkoszować się grą swoich ulubieńców na arenie międzynarodowej. Takim serum jest skuteczność!

Skuteczność, której w zespole nie ma. Strzelenie 31 bramek w 34 kolejkach to najgorszy wynik w lidze, co nie może być powodem do radości. Zaszczyt ten jednak ekipa Malagi dzieli z takimi potęgami jak Getafe, Levante czy Betis. Na szczęście dla Malaguistas między słupkami ich bramki stoi Kameni raz po raz ratujący swój zespół przed porażką. 31 straconych bramek to czwarty wynik w Hiszpanii, co oznacza, że gdyby piłkarze Malagi odnaleźli skuteczność to mogliby walczyć nawet o grę w Lidze Mistrzów. Być może będzie tak w przyszłym sezonie, jeśli włodarze klubu dokonają dobrych ruchów na rynku transferowym, ale to dopiero za nieco ponad dwa miesiące.

Piłkarze Malagi muszą stawić czoła Atletico, które ma spory problem z jej pokonaniem. Doskonale świadczy o tym ostatnie starcie między obiema ekipami, w którym drużyna Siemone została całkowicie zdominowana i tylko dużej dawce szczęścia oraz nieskuteczności gospodarzy przegrała tylko 1:0. Czy dziś będzie podobnie przekonamy się za kilka godzin.

Nieobecni
 
Z obozu Rojiblancos płyną wieści o odnowieniu kontuzji Diego Godína, która wyklucza obrońcę z trzech najbliższych spotkań. Do pełni zdrowia nie powrócił jeszcze Tiago Mendes oraz Óliver Torres, który ma problem z przywodzicielem.
 
Szkoleniowiec Malagi ma większy ból głowy, gdyż dziś na murawie Vicente Calderon nie zobaczymy Carlosa Kameniego. Podstawowy bramkarz Malagi podobnie podobnie jak Tiago Mendes nie zdołał jeszcze powrócić do pełni sprawności. Goście do Madrytu przyjadą również bez Juankara, który doznał dość popularnego wśród piłkarzy urazu ścięgna Achillesa.
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24