Będą zmiany w Podbeskidziu, ale posada Kasperczyka nie jest zagrożona

Leszek Jaźwiecki/Dziennik Zachodni
Po porażce z Ruchem Chorzów prezes Podbeskidzia Bielsko-Biała Marek Glogaza długo siedział na pustej już trybunie i pewnie rozmyślał, dlaczego jego zespół gra tak słabo. Potem, kiedy już ochłonął, zapowiedział, że tak długo być nie może i najwyższa już pora na działanie.

Wczoraj jednak do żadnych ruchów w bielskim klubie nie doszło. Piłkarze mieli dzień wolny, a szef Górali cały dzień spędził w stolicy, gdzie brał udział w posiedzeniu zarządu Ekstraklasy SA. Dlatego telefon odebrał dopiero późnym wieczorem.

- Mam pewne przemyślenia, ale proszę mnie nie pytać o szczegóły. Nie chcę robić nerwowych ruchów, dlatego postanowiłem się z tym jeszcze przespać. Proszę zadzwonić do mnie w południe - poprosił prezes Podbeskidzia.

Z naszych informacji wynika, że jeśli będą jakieś zmiany to w sztabie szkoleniowym, ale pozycja trenera Roberta Kasperczyka, który jest trenerem Podbeskidzia od grudnia 2009 roku, nie jest zagrożona. Być może posadę straci któryś z pomocników szkoleniowca Podbeskidzia.

- Jestem gotowy na wszystko, przygotowany na każde rozwiązanie - odpowiada szkoleniowiec. - Muszę jednak przyznać, że nie spodziewałem się takiego słabego początku. Gdzieś może popełniliśmy błąd, ale piłkarze też muszą sobie odpowiedzieć, czy zrobili wszystko, aby było lepiej - dodaje trener Górali.

Podbeskidzie po 6. kolejkach zajmuje miejsce tuż nad kreską oznaczającą degradację. Na koncie Górale mają zaledwie dwa punkty. W najbliższą sobotę ich rywalem będzie rewelacyjnie grający ostatnio Górnik Zabrze. O punkty tez nie będzie łatwo. - Nasze boisko powinno być atutem w tych spotkaniach, chociaż do tej pory trudno to zauważyć - uważa Marek Sokołowski, który wrócił do składu po wyleczeniu kontuzji.

Dziennik Zachodni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24