Bezbarwna Warta remisuje z niezłym LKS-em Nieciecza

Piotr Bąk
Warta Poznań 2:0 Flota Świnoujście
Warta Poznań 2:0 Flota Świnoujście Roger Gorączniak (Ekstraklasa.net)
Warta Poznań w swoim pierwszym meczu sezonu 2010/2011 zremisowała z absolutnym beniaminkiem pierwszej ligi, LKS-em Nieciecza. Spotkanie przebiegało jednak pod dyktando gości z podtarnowskiej Niecieczy.

Od samego początku, co może trochę dziwić, przewagę osiągnął beniaminek. Już na samym początku prowadzić powinni goście, jednak w dogodnej sytuacji źle, nieczysto w piłkę trafił Radosław Jacek. Goście marnowali swoje sytuacji masowo. Kiedy wydawało się, że piłka wpadnie do bramki, na trasie jej lotu stawali zawodnicy z Poznania. W zespole z Niecieczy nie było widać za grosz tremy. Wręcz przeciwnie, obserwując pierwszą połowę tego meczu można było powiedzieć, że to gospodarze są beniaminkiem I ligi, a nie ich rywale.

Na szczególne słowa uznania za pierwsze 45. minut zasłużyli Szałęga oraz Szczoczarz, którzy bardzo dobrze spisywali się w ataku. Wspomniana dwójka była prawdziwym utrapieniem dla obrońców Warty. Natomiast wśród gospodarzy jedynym zawodnikiem, którego można pochwalić był młody obrońca Maciej Wichtowski, który nie dość że dosyć sprawnie dyrygował obroną zespołu z Wielkopolski, to jeszcze był blisko zdobycia bramki. Spora bura należy się duetowi Zakrzewski, Reiss. Obaj ci zawodnicy mieli stanowić o sile Warty, natomiast w pierwszej połowie praktycznie nie było ich widać.

Druga połowa zawiodła oczekiwania kibiców. Szczególnie nie popisali się zawodnicy z Niecieczy, którzy po bardzo dobrej pierwszej części gry zdecydowanie odpuścili. Zawodnicy z Poznania zamiast grać w piłkę, dwukrotnie domagali się od arbitra odgwizdania jedenastki. Najpierw w 47. minucie spotkania, kiedy na murawę upadł Iwanicki, a następnie w 50 minucie. Jednak w obu tych sytuacjach arbiter miał rację.

Warta miała piłkę meczową w 62. minucie, jednak dośrodkowania Tomasza Magdziarza nie zdołał zamknąć Iwanicki. Remis jest dobrym rezultatem dla obu ekip. Warta może się cieszyć z jednego punktu, ponieważ patrząc na przebieg spotkania raczej na niego nie zasłużyła. Natomiast goście przed meczem pewnie punkt wzięliby w ciemno, dlatego nie mogą być takim obrotem spraw specjalnie zmartwieni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24