'Bezbłędna tabela', czyli jak wyglądałaby Ekstraklasa bez błędów sędziów (20. i 21. kolejka)

Jakub Seweryn
Asystent Krzysztofa Jakubika popełnił błąd w Krakowie
Asystent Krzysztofa Jakubika popełnił błąd w Krakowie Wojciech Matusik/Polska Press
Ekstraklasa zakończyła granie w 2015 roku, a my prezentujemy ostatnią jesienną 'bezbłędną tabelę'. Jako że musieliśmy połączyć dwie kolejki, tym razem obędzie się bez stopklatek z rozpatrywanych sytuacji kontrowersyjnych. Kto najwięcej zyskał, a kto najwięcej stracił jesienią? Przekonajcie się.

Najpierw warto zapoznać się z zasadami tworzenia ‘bezbłędnej tabeli’.

Mecze 20. kolejki Ekstraklasy

Śląsk Wrocław – Górnik Łęczna 2:1 (Tomasz Musiał)
Górnik Zabrze – Termalica Bruk-Bet Nieciecza 0:0 (Paweł Raczkowski)

W tych spotkaniach nie było wielu kontrowersji.

Jarosław Przybył, Tomasz Musiał (po 10 pkt) – bezbłędny mecz

Ruch Chorzów – Jagiellonia Białystok 0:4 (Daniel Stefański)

W meczu w Chorzowie sędzia Daniel Stefański musiał podyktować dwa rzuty karne dla Jagiellonii i w obu przypadkach się nie pomylił, bo Fiodor Cernych był faulowany zarówno przez Matusa Putnockiego, jak i Mateusza Cichockiego. W tym pierwszym przypadku Litwin miał przed sobą pustą bramkę, więc bramkarz Ruchu musiał zostać wyrzucony z boiska. Dobre decyzje arbitra.

Daniel Stefański (10 pkt) – bezbłędny mecz

Lech Poznań – Zagłębie Lubin 2:0 (Paweł Raczkowski)

W spotkaniu w Poznaniu sporo kontrowersji wzbudziło starcie Tetteha z Tosikiem. Prawdą jest, że zawodnik Lecha zapracował na drugą żółtą kartkę w tej sytuacji, ale jeszcze wcześniej sędzia Raczkowski popełnił inny błąd, nie przerywając gry, gdy Tosik kilkakrotnie zawodnika Lecha faulował. Jeden błąd (brak faulu Tosika) spowodował drugi (brak drugiej żółtej dla Tetteha), ale żaden z zespołów ostatecznie nie może się czuć poszkodowany, bowiem w tej sytuacji powinno się skończyć na szybkim przerwaniu gry i rzucie wolnym dla Lecha.

Paweł Raczkowski (8 pkt) – mniejszy błąd

Legia Warszawa – Piast Gliwice 1:1 (Szymon Marciniak)

W hitowym pojedynku w Warszawie mieliśmy dwie sytuacje w obu polach karnych, ale przy żadnej z nich sędzia Szymon Marciniak nie zdecydował się na wskazanie na wapno. Za pierwszym razem wydaje się, że wślizg Tomasza Jodłowca nie spowodował upadku Kamila Vacka, choć do jakiegoś kontaktu pomiędzy nogami obu zawodników zapewne doszło. Wydaje się jednak, że nie był to wystarczający do podyktowania rzutu karnego.

Zdecydowanie więcej wątpliwości dotyczy drugiej sytuacji, gdy przewracający się na ziemię Hebert zabiera ze sobą na ziemię również Nemanję Nikolicia. Cóż, do końca czysta gra to to na pewno nie jest, ale czy jest to już przekroczenie tej dopuszczalnej granicy? Mamy bardzo dużo wątpliwości, dlatego też zgodnie z naszymi zasadami decydujemy się zaufać sędziemu.

Szymon Marciniak (10 pkt) – bezbłędny mecz

ZWERYFIKOWANE WYNIKI:

Pogoń Szczecin – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0 (Marcin Borski) -> zweryfikowane na 3:1

Bardzo kiepski dzień miał w Szczecinie sędzia Marcin Borski. Jego przeoczenie zagrania ręką poza polem karnym w wykonaniu Emilijusa Zubasa jest absolutnie niewytłumaczalne. To musi być czerwona kartka dla golkipera Podbeskidzia.

Z drugiej strony arbiter z Warszawy nie popisał się też w polu karnym Pogoni, gdy ręką zagrał Sebastian Rudol. Jego ręka jest niezbyt naturalnie ułożona i ma on bardzo dużo czasu, żeby uniknąć zagrania piłki ręką. Nie ma mowy o tzw. ‘piłce nieoczekiwanej’, dlatego to powinna być jedenastka dla Podbeskidzia.

Marcin Borski (0 pkt) – poważny błąd x2

Lechia Gdańsk – Wisła Kraków 2:0 (Piotr Lasyk) -> zweryfikowane na 1:0

Mecz przyjaźni Lechia – Wisła zawierał w sobie jedną kontrowersję, która dotyczyła bramki ze spalonego na 2:0. Makuszewski był na dość wyraźnym spalonym, gdy otrzymywał podanie od Sebastiana Mili i nie ma wątpliwości, że musimy odjąć tego gola i odnotować błąd sędziego asystenta.

Piotr Lasyk (8 pkt) – błąd asystenta

Cracovia – Korona Kielce 2:2 (Tomasz Kwiatkowski) -> zweryfikowane na 1:2

W meczu Cracovia – Korona sędzia Tomasz Kwiatkowski był bardzo łaskawy dla Marcina Budzińskiego, który za swoje wejście z wyprostowaną nogą uniesioną na wysokości piszczela powinien absolutnie jeszcze w pierwszej połowie obejrzeć czerwoną kartkę. Odnotowujemy błąd i przez to weryfikujemy wynik tego meczu na korzyść Korony.

Karny dla Korony nie podlega dyskusji. Spóźniony Rymaniak swoim wślizgiem powoduje upadek Pawłowskiego. W tym przypadku i tak nie ma to większego znaczenia, bowiem jedenastka nie została wykorzystana.

Tomasz Kwiatkowski (4 pkt) – poważny błąd, wypaczony wynik

Zaległy mecz 17. kolejki Ekstraklasy

Termalica Bruk-Bet Nieciecza – Jagiellonia Białystok 2:0 (Tomasz Musiał) -> zweryfikowane na 2:1

Czas przejść do zaległego meczu 17. kolejki, który odbył się w Niecieczy. Sędzia Tomasz Musiał wraz z asystentami miał tu dużo pracy. Arbiter z Krakowa słusznie podyktował rzut karny dla gospodarzy za niebezpieczne zagranie Tarasa Romanczuka, który wysoko uniesioną nogą trafił w głowę Wojciecha Kędziory. Stuprocentowy karny.

W przypadku sytuacji z drugim golem dla gospodarzy, która wzbudziła tak dużo kontrowersji, sędzia nie ma nic do gadania. Kwestie fair-play leżą w gestiach samych zawodników. Sędzia mógł przerwać grę, gdy na boisku leżał jeden z gospodarzy, ale po pierwsze – widział, że gospodarze wybijają sami piłkę na aut, a po drugie – gdy Kędziora już zaczął atak na bramkę rywala, to przerwanie gwizdkiem dobrze zapowiadającej się akcji Termaliki byłoby wręcz błędem arbitra.

Jeden z asystentów sędziego Musiała dwukrotnie sygnalizował spalonego przy bramkach dla Jagiellonii. W pierwszej sytuacji, gdy do siatki trafiał Piotr Grzelczak, sędzia się nie pomylił, bo napastnik Jagi był na niewielkim spalonym. W drugiej jednak doszło już do błędu, gdyż kierujący piłkę do bramki Taras Romanczuk na ofsajdzie na pewno nie było. Zaznaczamy tę pomyłkę i weryfikujemy wynik meczu o jednego gola.

Tomasz Musiał (8 pkt) – błąd asystenta

Mecze 21. kolejki Ekstraklasy

Termalica Bruk-Bet Nieciecza – Ruch Chorzów 0:1 (Tomasz Kwiatkowski)
Jagiellonia Białystok – Cracovia 2:2 (Szymon Marciniak)
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Śląsk Wrocław 0:1 (Jarosław Przybył)

W tych meczach nie było większych kontrowersji.

Tomasz Kwiatkowski, Szymon Marciniak, Jarosław Przybył (po 10 pkt) - bezbłędne mecze

ZWERYFIKOWANE WYNIKI:

Wisła Kraków – Pogoń Szczecin 0:1 (Krzysztof Jakubik) -> zweryfikowane na 0:0

Czas przejść do ostatniej kolejki w 2015 roku. Zaczynamy od meczu w Krakowie, gdzie jedyny gol autorstwa Dwaliszwilego padł z minimalnego spalonego, co wykazała analiza przeprowadzona w Canal+, a my ten minimalny spalony notujemy i zabieramy gola Portowcom.

Druga sytuacja kontrowersyjna to starcie w polu karnym Dwaliszwilego z Głowackim. Obrońca Wisły bardzo twardo zatrzymywał rywala, ale trafił na równie silnego zawodnika, który zamiast próbować wymusić jedenastkę (co miałoby duże szanse powodzenia) zdecydował się podjąć rękawicę. Piłka nożna to męski sport, zostawiamy tę sytuację bez konsekwencji.

Krzysztof Jakubik (7 pkt) – błąd asystenta, wypaczony wynik

Zagłębie Lubin – Górnik Zabrze 2:4 (Paweł Gil) -> zweryfikowane na 1:4

W meczu Zagłębia z Górnikiem dopatrzyliśmy się jednego błędu. Przy bramce dla Zagłębia Łukasz Janoszka pomaga sobie ręką. Piłka spada najpierw na jego ramię, a dopiero potem piłkarz lubinian zgrywa ją sobie barkiem pod nogi. Było to jednak bardzo trudne do wychwycenia dla sędziego, dlatego zaznaczamy to jako mały błąd Pawła Gila.

Paweł Gil (8 pkt) – mniejszy błąd

Górnik Łęczna – Lechia Gdańsk 3:1 (Paweł Raczkowski) -> zweryfikowane na 3:3

W przypadku meczu w Łęcznej musieliśmy podjąć odważną decyzję. Wszystko dlatego, że Veljko Nikitović już w siódmej minucie, przy stanie 1:0, zasłużył na czerwoną kartkę za swój atak na nogi Sebastiana Mili. Skoro gospodarze musieliby grać ponad 80 minut w dziesiątkę, to musiałby się zdarzyć cud, żeby utrzymali swoje prowadzenie. Wykorzystujemy tym razem nasze zasady i weryfikujemy wynik o dwa gole, na remis. Sędziemu Raczkowskiem zaznaczamy mniejszy błąd, gdyż tego typu wejścia dopiero od niedawna (od faulu Nainggolana na Rafinhi w meczu Roma – Barcelona, gdy ten drugi doznał zerwania więzadeł w kolanie) zostały zakwalifikowane jako te, które należy karać czerwoną kartką. Na boisku ten atak nie wygląda aż tak brutalnie, ale może powodować bardzo duży uszczerbek na zdrowiu rywala, stąd takie, a nie inne wytyczne władz sędziowskich.

Paweł Raczkowski (7 pkt) – mniejszy błąd, wypaczony wynik

Piast Gliwice – Lech Poznań 2:0 (Mariusz Złotek) -> zweryfikowane na 1:0

Po raz pierwszy decydujemy się użyć nasze pojęcie ‘spalonego z duchem gry’. Dlaczego? Drugi gol dla Piasta był rozgrywany w szybkim tempie, a tylko wprawne oko kamery pokazało, że Barisić w momencie podania Badii był pół stopy na spalonym. To był kilku centymetrowy spalony, pozostawiamy bez punktowych konsekwencji dla sędziego, ale zgodnie z naszymi zasadami bramkę anulujemy.

Mariusz Złotek (10 pkt) – spalony z duchem gry

Korona Kielce – Legia Warszawa 1:3 (Daniel Stefański) -> zweryfikowany na 1:4

Trójka sędziowska w Kielcach nie miała najlepszego dnia. Już pomijając starcie na linii Brzyski – Pawłowski, gdy piłkarz Korony dostał absurdalną żółtą kartkę, arbitrom zdarzyło się anulować absolutnie prawidłowego gola dla Legii. Nemanja Nikolić, który był na pozycji spalonej, otrzymał piłkę od jednego z rywali, więc o ofsajdzie nie ma mowy.

Daniel Stefański (8 pkt) – błąd asystenta

Oto nasza ‘bezbłędna tabela’ po 21. kolejce Ekstraklasy:

Bezbłędna tabela po 21. kolejce Ekstraklasy

Wisła Kraków i Górnik Zabrze zostały ukarane przez Komisję Licencyjną odjęciem jednego punktu

Objaśnienie oznaczeń:

- ‘punkty u nas’ – liczba punktów zdobytych przez dany zespół po naszych weryfikacjach
- ‘punkty w TME’ – liczba punktów zdobytych w oficjalnej tabeli T-Mobile Ekstraklasy
- ‘bilans pkt’ – bilans punktowy, różnica punktów pomiędzy tymi w oficjalnej tabeli, a tymi z naszej ‘bezbłędnej tabeli’. Liczba dodatnia oznacza, że drużyna zyskała na korzystnych decyzjach sędziów, a ujemna, że na nich straciła
- ‘błędy na +’ - poważne błędy sędziów popełnione na korzyść danej drużyny
- ‘błędy na –‘ - poważne błędy sędziów popełnione na niekorzyść danej drużyny
- ‘mecze na +’ – mecze, w których sędzia wypaczył wynik na korzyść danej drużyny
- ‘mecze na –‘ – mecze, w których sędzia wypaczył wynik na niekorzyść danej drużyny

Ranking sędziów:

Bezbłędna tabela po 21. kolejce Ekstraklasy[

Oddzieleni zostali sędziowie, którzy nie sędziowali meczów w przynajmniej połowie dotychczas rozegranych kolejek.

Zasady:

- każdy sędzia otrzymuje za mecz 10 punktów
- uwzględniane są tylko błędy, które wpłynęły na wynik meczu
- poważny błąd to 5 punktów karnych, mniejszy błąd to 2 pkt karne, błąd asystenta to 2 pkt karne, spalone 'z duchem gry' pozostawiamy bez konsekwencji, wypaczenie wyniku meczu (inne rozstrzygnięcie) to dodatkowy 1 punkt karny.
- najniższa nota dla sędziego to 0 punktów, arbiter nie może mieć ujemnego wyniku za spotkanie

Więcej o EKSTRAKLASIE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24