'Bezbłędna tabela', czyli jak wyglądałaby Ekstraklasa bez błędów sędziów (5. kolejka)

Jakub Seweryn
Krzysztof Cugowski kiedyś śpiewał 'A po burzy przychodzi dzień...'. Nie inaczej jest wśród sędziów. Po niezwykle burzliwej czwartej kolejce przyszła zdecydowanie spokojniejsza piąta, w której arbitrzy praktycznie się nie mylili w sposób, który wypaczyłby wynik spotkania. Oto nasza bezbłędna tabela po 5. serii spotkań.

Ważne! Przepraszamy za błąd związany z liczbą punktów Śląska Wrocław. Wszystko zostało już poprawione i mamy nadzieję, że unikniemy takich błędów w przyszłości.

Aby zapoznać się z zasadami tworzenia ‘bezbłędnej tabeli’, kliknij tutaj.

Mecze, których wyniki nie zostały zweryfikowane:

Korona Kielce – Górnik Zabrze 0:3 (Jarosław Przybył)

W tym spotkaniu wątpliwości dotyczą tylko pierwszej bramki dla Górnika, a mianowicie pozycji Mateusza Zachary. Owszem znajduje się on przy strzale Kosznika na biernym spalonym, ale nie bierze udziału w akcji i nie zasłania piłki bramkarzowi, w związku z czym jest to jak najbardziej prawidłowa bramka. Mógłbym przepisać interpretację ze strony Kolegium Sędziów, gdzie zostało to dokładnie wyjaśnione (link). Tak czy siak, dobra decyzja sędziego.

Jagiellonia Białystok – Legia Warszawa 0:3 (Bartosz Frankowski)

Zacznijmy od starcia Barana z Saganowskim. Baran trafia w piłkę (nie wybija jej!), a następnie następuje kontakt między zawodnikami. Nie ma jednak wątpliwości, że Saganowski szuka tego kontaktu, a jego upadek był zupełnie nienaturalny. Sędzia to widział i dlatego ani nie podyktował rzutu karnego, ani nie zdecydował się na pokazanie żółtej kartki (jako że był kontakt między zawodnikami). Następnie mamy faul Marka Wasiluka na Michale Żyrze. Faul jest, ale karnego nie dyktujemy, bo przewinienie ma miejsce tuż przed szesnastką.

Do obu fauli Marka Wasiluka, za które ten zawodnik obejrzał żółte kartki, nie można się przyczepić. W pierwszej sytuacji wchodzi on bardzo ostro w nogi Jakuba Koseckiego, a w drugiej robi jednak delikatny ruch w kierunku rywala, co skończyło się faulem taktycznym karanym żółtą kartką. Być może w koszykówce sędzia mógłby gwizdnąć faul w ataku, ale w futbolu nie.

Piast Gliwice – Ruch Chorzów 0:1 (Marcin Borski)

Największą kontrowersję w tym spotkaniu sędzia Borski rozpatrzył raczej prawidłowo. W starciu Babiarza z Jurado w polu karnym Ruchu był minimalny kontakt pomiędzy zawodnikami obu drużyn, ale na pewno nie spowodował on upadku Hiszpana. Ten próbował wymusić jedenastkę i słusznie obejrzał żółtą kartkę.

Lech Poznań – Pogoń Szczecin 1:1 (Tomasz Musiał)

Sędzia Musiał, poza kilkoma faulami w środkowej strefie boiska czy jednym-dwoma spalonymi, miał tego dnia spokojny wieczór i w żaden sposób nie wpłynął na wynik meczu.

Śląsk Wrocław – Cracovia 0:0 (Szymon Marciniak)

No i masz babo placek… A raczej rękę Rymaniaka. Istny koszmar dla sędziego. Z jednej strony piłka, po interwencji Pilarza, z dość bliska trafia w nogę, a następnie naturalnie ułożoną rękę obrońcy Cracovii. Z drugiej jednak, mamy do czynienia z błędem technicznym, a także jakimś tam ruchem ręki w kierunku piłki. Duch gry mówi ‘karny!’, dyrektywy UEFA przebąkują jednak o przypadkowości zagrania. To drugie jest jednak ważniejsze, a skoro nie mamy pewności, że powinno być inaczej, to zgodnie z zasadami traktujemy tę sytuację na korzyść arbitra. Kibicom Śląska przypominamy za to, że podobnie rozpatrzyliśmy karne w ich meczu z Bełchatowem.

Wisła Kraków – Lechia Gdańsk 3:1 (Paweł Gil)

Sędzia Gil pojechał w tygodniu na szkolenie do UEFA i zaczął sędziować dobrze! Hit lata, choć to na razie tylko jeden mecz. Dobrze jednak ocenił obie sytuacje z Lekoviciem w polu karnym Lechii w pierwszej połowie, a następnie odgwizdał słuszny rzut karny dla gości za faul Dudki na Makuszewskim. Podobnie, jak to miało miejsce w pierwszej kolejce z Pawelcem i Kuświkiem w meczu Śląsk – Ruch, tak podobnie było i teraz – Dudka się spóźnia, atakuje dynamicznym wślizgiem Makuszewskiego, sędzia gwiżdże jedenastkę. Przypominamy – taki wślizg jest ryzykiem tylko i wyłącznie obrońcy, który jeśli nie trafi w piłkę musi się liczyć z odgwizdaniem faulu. W takiej sytuacji nawet najmniejszy kontakt między zawodnikami jest faulem, a sędziowie nie mają powtórek i nawet jeśli rywal jakimś cudem ‘ucieknie z nogami’, to i tak przewinienie będzie odgwizdywane. To jest dobra decyzja sędziego.

Na uwagę zasługuje jeszcze zachowanie Arkadiusza Głowackiego na początku drugiej połowy względem Macieja Makuszewskiego, ale i w tej sytuacji arbiter się z pewnością wybroni z pokazania żółtej kartki wiślakowi. To nie było takie ‘czyste’ uderzenie, ale bardziej pchnięcie rywala, więc żółta kartka za niesportowe zachowanie jest karą adekwatną.

Podbeskidzie Bielsko-Biała – GKS Bełchatów 1:1 (Paweł Raczkowski)

Sędzia Raczkowski nie miał w Bielsku-Białej wiele pracy i nie musiał rozstrzygać sytuacji kontrowersyjnych. Sam też takich nie stworzył.

Wyniki zweryfikowane:

Górnik Łęczna – Zawisza Bydgoszcz 5:2 (Tomasz Kwiatkowski) -> zweryfikowany na 5:3

Górnik Łęczna z pewnością i tak wysoko wygrałby spotkanie z bydgoskim Zawiszą, ale sędzia Tomasz Kwiatkowski przy stanie 4:2 dla gospodarzy popełnił jednak jeden poważny błąd. Przy jednym z rzutów wolnych dla bydgoszczan i dośrodkowaniu w pole karne, Przemysław Kaźmierczak, który spóźnił się za Anestisem Argyriou ewidentnie go przewrócił na ziemię. Nie ma wątpliwości, że rzut karny powinien zostać dla gości podyktowany, choć raczej nie miało to wpływu na ostateczne rozstrzygnięcie tego meczu.

Bezbłędna tabela po 5. kolejce T-Mobile Ekstraklasy

Bezbłędna tabela - 5. kolejka

Objaśnienie oznaczeń:

- ‘punkty u nas’ – liczba punktów zdobytych przez dany zespół po naszych weryfikacjach
- ‘punkty w TME’ – liczba punktów zdobytych w oficjalnej tabeli T-Mobile Ekstraklasy
- ‘bilans pkt’ – bilans punktowy, różnica punktów pomiędzy tymi w oficjalnej tabeli, a tymi z naszej ‘bezbłędnej tabeli’. Liczba dodatnia oznacza, że drużyna zyskała na korzystnych decyzjach sędziów, a ujemna, że na nich straciła
- ‘błędy na +’ - poważne błędy sędziów popełnione na korzyść danej drużyny
- ‘błędy na –‘ - poważne błędy sędziów popełnione na niekorzyść danej drużyny
- ‘mecze na +’ – mecze, w których sędzia wypaczył wynik na korzyść danej drużyny
- ‘mecze na –‘ – mecze, w których sędzia wypaczył wynik na niekorzyść danej drużyny
- ‘bramki +’ – bramki zdobyte w naszej tabeli (po weryfikacji wyników)
- ‘bramki –‘ – bramki stracone w naszej tabeli
- ‘różnica br.’ – różnica bramek w naszej tabeli

Czarne kartki

Za tę serię karzemy tylko sędziego Tomasza Kwiatkowskiego, który wraz z asystentami popełnił prosty błąd w meczu Górnika Łęczna z Zawiszą Bydgoszcz.

Bezbłędna tabela - 5. kolejka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24