Błaszczykowski motorem napędowym

Michał Musiejuk
We wczorajszym meczu towarzyskim, reprezentacja Polski zremisowała bezbramkowo z Serbią. Kto był najlepszy, a kto najsłabszy w naszej drużynie? Zobacz oceny Ekstraklasa.net.

Łukasz Fabiański 6/10 (1'-90)
Bramkarz londyńskiego Arsenalu zaliczył dziś dość udany występ. W pierwszej połowie nie miał coprawda zbyt wiele do roboty, ale już w drugiej musiał popisać się kilkoma interwencjami. Było to następstwem koszmarnych błędów obrony. Nie obyło się jednak bez błędów. Wytłumaczyć to jednak można śliską murawą i piłką na którą narzeka większość bramkarzy.

Łukasz Piszczek 7/10 (1'-68')
Podobnie jak w meczu z Finlandią prawy obrońca Borussi Dortmund zaliczył kilka udanych rajdów pod bramkę przeciwnika. Widać było wielką determinację i wolę walki. Wielki udział w akcjach ofensywnych jak i w działaniach z tyłu pola. Zagrał na to, na co było go stać. Szkoda, że przedwcześnie musiał opuścić plac gry z powodu urazu.

Kamil Glik 5/10 (1'-90')
Praktycznie bezbarwny występ. Do środkowych obrońców możemy mieć najwięcej pretensji. Na palcach jednej ręki możemy zliczyć dobre interwencje młodego zawodnika Piasta Gliwice. Widoczny był brak doświadczenia. Usprawiedliwiać to można młodym wiekiem. Braki w kryciu 1 na 1. Bez fajerwerków.

Grzegorz Wojtkowiak 5/10 (1'-90')
Mimo, że w klubie gra na boku obrony, Franciszek Smuda ustawia go na środku i ciężko powiedzieć czy mamy z tego więcej korzyści czy strat. Podobnie jak jak Kamil Glik zaliczył bezbarwny występ.

Maciej Sadlok 5,5/10 (1'-90')
O naszej obronie nie sposób mówić w samych superlatywach, ale patrząc na całokształt w jego grze narzekać nie można. Kilka udanych rajdów lewą stroną, kilka przechwytów i udanych interwencji sprawia, że to spotkanie Maciej może zaliczyć jak najbardziej na plus. Zawodnik dobrze rokujący na przyszłość.

Dariusz Dudka 4/10 (1'-90')
Najsłabsze ogniwo naszej kadry. Z tyłu pomocy jego gra wyglądała jeszcze znośnie. Po przesunięciu na lewą stronę obrony było już niestety o wiele gorzej. Od zawodnika, który na co dzień występuje w Ligue 1 wymagamy czegoś więcej. Ewidentne braki w szybkości.

Adrian Mierzejewski 6,5/10 (1'-90')
Pomocnik warszawskiej Polonii udowodnił, że w naszej rodzimej lidze również mamy utalentowanych piłkarzy. Kilka ciekawych zagrań, które otwierały drogę do bramki przeciwnika. W kontekście Euro 2012 możemy mieć z niego spory pożytek.

Sławomir Peszko 5,5/10 (1'-77')
Jak zwykle bardzo ostro w odbiorze. Nie obyło się bez żółtej kartki. W ofensywie bez błysku. Piłkarz jest już chyba myślami w Atenach. Było jednak kilka momentów za, które Peszkę można wyróżnić. Nie były to jednak spektakularne akcje. W 77 minucie zastąpił go Maciej Rybus.

Jakub Błaszczykowski 8,5/10 (1'-88')
Najlepszy wśród Polaków, a może i wszystkich piłkarzy. W grę wkładał wiele serca. Mnóstwo rajdów i dośrodkowań w pole karne przeciwnika. Błyskotliwe dryblingi to jego wizytówka. Może brakowało trochę dokładności, ale wiemy już teraz, że ten piłkarz będzie stanowił o sile zespołu na Euro. W pojedynkę meczu jednak nie wygra.

Robert Lewandowski 6/10 (1'-90')
Słabo. To już nie ten sam Robert Lewandowski z przed roku. Miał problemy z doświadczoną obroną Serbii, ale, jeżeli chce się grać w Bundeslidze wypada zaprezentować coś więcej. Na pewno doskwierała mu murawa i czasami podwójne krycie ze strony rywali. Niestety, to jest tylko częściowe wytłumaczenie. Brakowało również zwinności. Zdołał oddać kilka niegroźnych strzałów.

Dawid Nowak 5,5/10 (1'-71')
Podobnie jak jego kolega z linii ataku występ zaliczył dość słaby. Błysnął jedną akcją z prawej strony boiska, gdzie wkręcił w ziemię dwóch zawodników rywali. Poza tym brakowało zaangażowania i umiejętności. Nie mamy jednak zbyt wielu dobrych napastników, więc i narzekać nie można.

ZMIENNICY

Tomasz Jodłowiec 5/10 (68'-90')
Zmienił kontuzjowanego Łukasza Piszczka. Wyróżnić go specjalnie nie można, bo zagrał, zaledwie 22 minuty. Bez większych zarzutów, ale stać go na więcej.

Mateusz Cetnarski 5/10 (71'-90')
Podobnie jak Jodłowiec nie miał zbyt wiele czasu na zaprezentowanie swoich wszystkich możliwości. Kolejny "młodzian" w kadrze dobrze rokujący na przyszłość.

Maciej Rybus (77'-90')
Zawodnik warszawskiej Legii dostał od Franciszka Smudy 13 minut. Ten sezon w piłce klubowej z pewnością do niego nie należy. W kadrze widać jednak błysk i wielką chęć gry.

Adam Matuszczyk (88'-90')
Zastąpił bardzo aktywnego dziś Jakuba Błaszczykowskiego. Nic więcej powiedzieć nie można, bo dostał tylko 2 minuty.

Artur Sobiech (90'-90')
W ostatnich minutach zmienił Lewandowskeigo. Nie dotknął nawet futbolówki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24