Wdowczyk: Na zachodzie gra się po 70 ważnych spotkań, dlaczego u nas miałoby być inaczej
Wizja Kaczmarka brzmi pięknie, ale jest utopijna. W lidze praktycznie każdy klub boryka się z większymi, lub mniejszymi problemami. Polonia Warszawa jest na skraju bankructwa, w Widzewie Łódź oglądają każdy grosz, a w Górniku Zabrze muszą sprzedawać, by dopiąć budżet. Nawet kaczmarkowska Lechia ma problem; dług wobec właściciela wynosi już kilkadziesiąt milionów, o czym sam trener doskonale wie. Nieciekawie dzieje się też w Śląsku Wrocław, Koronie Kielce, czy GKS-ie Bełchatów, który lada moment może zniknąć z piłkarskiej mapy, bo ze sponsorowania wycofał się koncern energetyczny.
Aspekt szkolenia młodzieży w ogóle leży. Kluby nie mają swoich akademii, nie promują wychowanków (wyjątki: Legia, Lech i Zagłębie), nie stać ich nie wykwalifikowaną kadrę. Kuleje też kwestia bazy treningowej, co na każdym kroku podkreśla większość trenerów. Kaczmarek ma tę wiedzę, zna realia, bo sam nieraz musiał przeprowadzać zajęcia na sztucznej nawierzchni.
Ale idźmy dalej; dlaczego Kaczmarek proponuje ligę z osiemnastoma drużynami, skoro na zapleczu jeszcze ciężej jest znaleźć "poważne" kluby? Czy warto wpychać na siłę - dla przykładu - Flotę Świnoujście, która i tak na dłuższą metę nie sprosta tym wymogom? Po co forsować takie zmiany, skoro na naszej futbolowej mapie trudno doszukać się nawet dziesięciu "poważnych" klubów? Kaczmarka plan w samym założeniu może i jest słuszny, ale - przynajmniej na tę chwilę - nie trafi na podatny grunt. Miną chyba lata świetlne, zanim kluby zaczną dobrze prosperować. Niewykluczone, że wówczas przyklaśniemy "Bobowi".
LECHIA GDAŃSK - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?