Boguszewski: Nie możemy popełniać katastrofalnych błędów

Marcin Puka
Modest Boguszewski, trener Motoru Lublin
Modest Boguszewski, trener Motoru Lublin Karol Wiśniewski / Polskapresse
- W pierwszej połowie zagraliśmy niezły mecz, ale popełniliśmy katastrofalne błędy w obronie. No i byliśmy nieskuteczni. Szkoda, bo Wisła była w naszym zasięgu - stwierdził po porażce z Wisłą Płock Modest Boguszewski, nowy trener Motoru Lublin.

Efekt nowej miotły nie zadziałał. Ale szczerze mówiąc Wisła Płock była lepsza i zasłużenie wygrała.
Była skuteczniejsza i strzeliła bramki, których nie powinna strzelić. My w pierwszej połowie zagraliśmy niezły mecz, ale popełniliśmy katastrofalne błędy w obronie. No i byliśmy nieskuteczni. Szkoda, bo Wisła była w naszym zasięgu.

Przed Waszym meczem w piątek grał Ruch Wysokie Mazowieckie. Wygrał z Wigrami w Suwałkach i odskoczył Motorowi w tabeli. Znaliście wynik Waszego rywala w walce o utrzymanie?
Tak. Ale nie miało to wpływu na postawę chłopaków. Byli bardzo zmobilizowani i zamierzali zdobyć trzy punkty. Jeszcze raz dodam, że musimy zacząć strzelać gole. Wtedy gra się inaczej. Niestety, bramka Wisły była jak zaczarowana.

Warto przypomnieć, że zagraliście w osłabionym składzie. Miało to wpływ na postawę zespołu?
Nie chcę się usprawiedliwiać, ponieważ nie wiem, czy z Grzegorzem Wojdygą, Iwanem Dikijem czy Markiem Fundakowskim pokonalibyśmy przeciwnika. W każdym razie brak tej trójki był bardzo widoczny. Poza tym miałem mało czasu na przygotowanie zespołu. Było tylko rozbieganie, więc musiałem zadziałać na psychikę drużyny. W części się udało, bo nie powiem, że nie chcieli, bo chcieli. Podziękowałem im w szatni. Cóż, przegraliśmy, ale wnioski zostaną wyciągnięte. W środę jedziemy powalczyć do Nowego Dworu Mazowieckiego. Skład będzie silniejszy, my mądrzejsi o popełnione błędy i tanio skóry nie sprzedamy.

Pana zespół strzela mało goli. Nie myślał Pan, żeby do ataku przesunąć Sergio Batatę, który kiedyś występował na tej pozycji?
Prowadziliśmy różne rozmowy ze sztabem szkoleniowym. Powiem, że przesunąłbym Batatę do środka pola i myślę, że jego gra wspólnie z Rafałem Niżnikiem i Przemysławem Żmudą byłaby niezłym rozwiązaniem. Ale mamy kontuzje i pojawia się pytanie, kto mógłby za Batatę zagrać na środku obrony?

Skompletował Pan sztab szkoleniowy. Drugim trenerem został Janusz Dec, a trenerem bramkarzy Adam Piekutowski.
Mają duże doświadczenie wyniesione z boiska. Chcą nam pomóc i mają ku temu odpowiednią wiedzę. Z tego może się coś narodzić.

Modest Boguszewski chciałby popracować z Motorem więcej niż do końca obecnego sezonu?
Oczywiście. Mam doświadczenie piłkarskie, a także trenerskie. Może sukcesów dużo nie było, ale jakieś są. W niektórych klubach byłem ratownikiem. Nie chcę tym wszystkiego tłumaczyć. Chcę pracować w wyższej lidze, a mam już dość piłkarskich prowincji.

Rozmawiał Marcin Puka / Kurier Lubelski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24