Janusz Kudyba (trener KS Polkowice): Jeśli traci się bramkę w 95. minucie to trudno być zadowolonym ze spotkania, ale taka jest piłka. Wyprowadziliśmy kilka kontr, których nie wykorzystaliśmy. Sandecja w pierwszych minutach zarówno pierwszej, jak i drugiej odsłony podeszła wysoko. My z kolei kontrowaliśmy. Zauważyliśmy błędy w ustawieniu Sandecji i próbowaliśmy je wykorzystać. Bramka z 95. minuty zaważyła o losie spotkania. Szkoda, myślę, że zasłużyliśmy na remis, ale piłka nożna to gra w której kto strzeli więcej bramek ten wygrywa. Tak też stało się w przypadku Sandecji.
Stanisław Bodziony (w zastępstwie zawieszonego Roberta Moskala): Jeśli chodzi o mecz to na pewno boli, kiedy dostaje się bramkę w 95 minucie. Myślę, że zagraliśmy dzisiaj średnie spotkanie i na pewno z drużynami, które walczą o utrzymanie spotkania będą tak wyglądać. Będzie się nam bardzo ciężko grało. Trzeba się cieszyć, ze udało nam się strzelić bramkę w 95 minucie i udowodnić swoja wyższość w tym spotkaniu. Chociaż tak jak trener gości powiedział, drużyna gości kilka razy bardzo groźnie kontrowała i na pewno mieliśmy z tym kłopoty. Gdzieś mentalnie źle podeszliśmy do tego spotkania, myśląc, że mecz sam się wygra. Takie mecze gra się bardzo ciężko i to właśnie dzisiaj pokazało boisko. Tak naprawdę te trzy punkty musieliśmy wywalczyć i wybiegać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?