Brazylia nie jest zbyt gościnna (KOMENTARZ)

Łukasz Piekarski
Reprezentacja Brazylii na czele z Neymarem, eksplodowała swoją formą w idealnym momencie. Po rozbiciu zespołów z Japonii i Meksyku, tym razem rozprawiła się ze "Squadra Azzurra".

Puchar Konfederacji. Brazylia pokonała ambitnych Włochów po świetnym widowisku

Na kilka tygodni przed startem tegorocznego Pucharu Konfederacji, niemalże każdy ekspert futbolowych pojedynków stawiał w roli absolutnego faworyta reprezentację Hiszpanii. Każde inne rozwiązanie było uważane za zbyt szalone i raczej mało prawdopodobne w realizacji. Dziś zdania zaczynają się różnić.

Oczywiście Hiszpanie grają w piłkę tak, jakby specjalnie na ten turniej ściągnęli zawodników z innych planet naszego układu słonecznego. Jednak w brazylijskich zawodach zaczyna występować pewne "ale". Mowa naturalnie o drużynie gospodarzy, którzy od początku Pucharu Konfederacji są bardzo niegościnni. Czy jeżeli dziś wysnuję prognozę o możliwym finale Brazylii z Hiszpanią, to nie wyjdę na szaleńca?

Z reprezentacji Brazylii rodzi się z pewnością wielki zespół. Być może jeszcze nie na końcowy triumf w tegorocznych rozgrywkach o Puchar Konfederacji, ale spokojnie budowany może odnieść wielki sukces na przyszłorocznym mundialu. Z biegiem czasu przekonuję się co raz bardziej, jak wiele dla tej drużyny znaczy Neymar. Trzy mecze w turnieju i w każdym zaserwowana bramka, o której mówi się przez cały kolejny dzień. Kibice FC Barcelony już zacierają swoje ręce w oczekiwaniu na start sezonu w lidze hiszpańskiej i Lidze Mistrzów.

Włosi oczywiście o awans do półfinału Pucharu Konfederacji martwić się nie musieli. Dwa zwycięstwa w poprzednich kolejkach wystarczyły do wyjścia z grupy. W decydującej o wszystkim fazie turnieju zmierzą się z reprezentacją Hiszpanii, która jak już wspominałem nadal jest głównym faworytem niemal wszystkich bukmacherów, którzy w swojej ofercie mają mecze o to trofeum. "Squadra Azzurra" nie jest bez szans, ale też nie należy się oszukiwać, by miała ich za wiele. No chyba, że znów zaskoczy nieobliczalny Balotelli (dziś zaprezentował niezwykłą asystę przy pierwszej bramce)...

Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24