Brzyski: Kadra należy się Smudzie!

Kamil Szendera
Finał Pucharu Polski: Ruch Chorzów 0:1 Lech Poznań
Finał Pucharu Polski: Ruch Chorzów 0:1 Lech Poznań ASinfo
Tomasz Brzyski, jeden z najlepszych zawodników Ruchu Chorzów, w wywiadzie dla Ekstraklasa.net mówi o derbach, o czekającym niebawem "Niebieskich" meczu z Legią i o swej kontuzji biodra, przez dziennikarzy opisywanej jako uraz brzucha.

Kamil Szendera (Ekstraklasa.net) : Polonię w Bytomiu 1:0 pokonaliście po, trzeba przyznać, bardzo dobrym meczu. Co czujecie po takim sukcesie?
Tomasz Brzyski: Rzeczywiście mecz był bardzo dobry, graliśmy z dużym zaangażowaniem i dlatego zwyciężyliśmy. Po meczu czujemy ogromną radość, bo zostawiliśmy na boisku dużo zdrowia i jesteśmy zadowoleni, że udało się przywieźć do Chorzowa trzy punkty.

Po raz kolejny pokazał się Pan ze świetnej strony. Po raz kolejny udowodnił jak ważny jest dla Ruchu!
Dziękuję za pochwałę. Wychodząc na boisko zawsze daję z siebie wszystko i robię to, co do mnie należy, a nawet więcej. Nie ma mowy o odstawianiu nogi. Tym bardziej, że to były derby, a takie mecze są dla Ślązaków szczególne!

Coraz więcej fachowców uważa, że Tomasz Brzyski powinien regularnie grać na lewej obronie reprezentacji Polski. Jak się Pan zapatruje na tę kwestię?
Naprawdę bardzo chciałbym dostać powołanie. Wierzę, że jeżeli nadal będę ciężko pracował to ktoś to dostrzeże i dostanę szansę od selekcjonera. Nie podniecam się zbytnio różnymi spekulacjami w mediach, bo wiem, że tylko bardzo dobrą grą mogę zapracować sobie na kadrę.

Tempo gry w derbach z Polonią było niesłychane. Dlaczego nie gracie tak w każdym meczu?
Tempo gry zależy również od rywali. Każdy mecz jest inny. To były derby, więc obie drużyny grały z jakby z większym zaangażowaniem niż zazwyczaj Do każdego meczu podchodzimy tak samo poważnie, jednak temu widowisku towarzyszyła ta odświętna derbowa otoczka. Duża liczba kibiców i zapowiedzi, że to mecz na szczycie ekstraklasy sprawiły, że graliśmy naprawdę szybko.

Ruch w tej chwili jest wiceliderem, a tak naprawdę to jaki macie cel na obecny sezon?
Ciężko szkicować cele długofalowe, na pewno w każdym meczu gramy o trzy punkty. To oczywiste, że na mecie sezonu chcemy być jak najwyżej. Nikt nie stawia przed nami określonych żądań, wszyscy cieszą się z tego co osiągamy, a my spróbujemy to kontynuować.

Przed Ruchem teraz kilka dni przerwy i arcyważny mecz z Legią, potem na Waszej drodze stanie Jagiellonia, następnie Lech. Te trzy kolejki najprawdopodobniej zadecydują o wielu rzeczach, prawda?
Teraz mamy ciężki wyjazd, ale pojedziemy na stadion Legii po trzy punkty. Później przerwa na reprezentację, więc czas na przygotowania do meczu z Jagiellonią będzie dłuższy. To dobry zespół, ale jeśli mamy walczyć o najwyższe cele, u siebie musimy wygrywać z każdym. A magia stadionu przy Cichej wciąż trwa!

Przed meczem z Lechią Gdańsk, tydzień temu, media informowały o pańskiej kontuzji mięśni brzucha, tymczasem podobno kłopot był z nogą. Jak się pan teraz czuje?
Uraz męczy mnie nadal. Miałem rezonans, który wykazał problem z biodrem, a to pociągnie za sobą ból mięśni brzucha i pachwiny. Uraz nie jest poważny, ale bardzo bolesny. Ból towarzyszy mi niemal cały czas, ale trzeba zacisnąć zęby i grać w każdym meczu na najwyższych obrotach.

Co jest według Pana największym atutem Ruchu Chorzów?
Dobre przygotowanie do sezonu, ciężka praca na treningach, dobra taktyka, atmosfera w zespole. Gramy praktyczne tym samym składem, co wiosną, doszedł jedynie Andrzej Niedzielan, który się bardzo dobrze wkomponował. Na boisku świetnie się rozumiemy. Zawodnicy wchodzący z ławki również grają na wysokim poziomie. Mamy wyrównany i zgrany zespół.

W przerwie letniej wiele mówiło się o pańskim transferze do Lechii Gdańsk. Cieszy się Pan, że został w Ruchu?
Bardzo się cieszę. Lechia nie chciała zapłacić za mnie odstępnego w wysokości 500 tysięcy złotych, bo taką kwotę mam zapisaną w kontrakcie. Jestem zadowolony, że tak potoczyły się sprawy i mogę walczyć z Ruchem o wysokie cele.

W piątek swoje udziały w Waszym klubie sprzedał Mariusz Klimek. Czy to Pańskim zdaniem dobre rozwiązanie dla Ruchu?
Szkoda, że pan Mariusz Klimek sprzedał swoje udziały, ale to jest jego decyzja. Bardzo dużo zrobił dla naszej drużyny. Jednak na pewno nie odwróci się od Ruchu i zawsze ten klub będzie dla niego ważny. Bardzo panu Mariuszowi dziękujemy, włożył on kawał swojego życia w Ruch i należy mu się za to duży szacunek!

I jeszcze jeden gorący temat. Kto według Pana powinien zostać selekcjonerem reprezentacji Polski?
Myślę, że Franciszek Smuda to obecnie najlepszy kandydat. Nie miałem przyjemności z nim pracować, ale wiem, że jest to bardzo dobry, doświadczony trener i zasługuje na to, by poprowadzić reprezentację.

CZYTAJ TAKŻE:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24