Chile - Boliwia LIVE! Mecz o 1. miejsce w grupie A

Grzegorz Ignatowski
Po zwycięstwie z Ekwadorem i remisie z Meksykiem, gospodarze Copa America zmierzą się w meczu grupy A z ekipą Boliwii. Zwycięzca tego spotkania zajmie pierwsze miejsce w grupie, więc obie ekipy mają o co walczyć.

Faworytem tego spotkania są oczywiście Chilijczycy. Gospodarze Copa America są jednym z głównych faworytów do ostatecznego triumfu w tym turnieju i raczej nie powinni mieć większego problemu z Boliwijczykami. Jednak w obozie "La Roja" ostatnio miało miejsce prawdziwe trzęsienie ziemi. Wypadek jednego z liderów, Arturo Vidala, musiał wpłynąć na atmosferę wewnątrz drużyny. Wokół Vidala i całej kadry wytworzyło się potworne zamieszanie i nie wiadomo, jak to wpłynie na samych piłkarzy.

Jak na razie piłkarze wspierają się wzajemnie. Alexis Sanchez powiedział, że Vidal powinien "ruszyć dupę", po czym dodał, że w reprezentacji wszyscy są jak jedna rodzina i będą się wzajemnie wspierać bez względu na okoliczności. Pomocnik Juventusu odpowiedział publicznymi przeprosinami. − Żałuję tego, co się wydarzyło. Pragnę podziękować wszystkim ludziom, którzy mnie wspierali, kiedy byłem z policją. Chcę przeprosić wszystkich kolegów z drużyny, a także wszystkich Chilijczyków. Trudno mi o tym mówić. Czuję się zawstydzony tym co się stało. Mogę tylko przeprosić − powiedział Vidal na konferencji prasowej.

Z takiego zamieszania będą chcieli skorzystać Boliwijczycy, którzy mają dużą szansę na zajęcie pierwszego miejsca w grupie. Wystarczy tylko wygrać z Chilijczykami. Łatwo powiedzieć, trudniej wykonać, zwłaszcza, że ostatni raz Boliwia wygrała z Chile w 2000 roku. Później było sześć porażek i dwa remisy. Po raz ostatni obie ekipy mierzyły się w październiku 2014 roku i wówczas w Antofagaście padł remis 2:2. Warto wspomnieć, że w tym meczu Chilijczyków przed porażką uchronił gol w doliczonym czasie gry Arturo Vidala z rzutu karnego.

Wobec takiego rozwoju wydarzeń, można zakładać, że tym razem Copa America pokaże swoje prawdziwe oblicze i w końcu będziemy mogli zachwycać się magią tego turnieju. W końcu w ostatnich meczach tych drużyn padło łącznie 11 bramek - Chile zremisowało 3:3 z Meksykiem, a Boliwia wygrała 3:2 z Ekwadorem. W dzisiejszym spotkaniu piłkarze zachowają się podobnie i nie będą się przejmować grą w defensywie, dzięki czemu Alexis Sanchez częściej będzie mógł czarować nieszablonowymi dryblingami. Zresztą, dla Chilijczyków to chleb powszedni, bo nie raz zdarzało się, że przy niekorzystnych okolicznościach ich linia defensywy składała się z następujących zawodników: Gary Medel, a ofensywa z całej reszty.

A Boliwia? Dla niej sukcesem będzie samo wyjście z grupy, więc presja będzie znacznie mniejsza. To czasem pomaga, ale czasem też może zaszkodzić. Ale pamiętajmy o jednym - to Copa America, tutaj Lionel Messi może wydawać się przeciętnym piłkarzem, Brazylia może nie wyjść z grupy, a Wenezuela może okazać się jednym z najbardziej efektownie grających drużyn w turnieju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24