Były i przyszły trener ŁKS spotkali się dziś z prezesem. Świerczewski może zostać w klubie w roli dyrektora sportowego, zaś Chojnacki będzie pierwszym trenerem. ,,Świr" jeszcze nie wie, czy przyjmie propozycję, a Chojnacki w piątek ma podpisać umowę.
Juliusz Kruszankin najprawdopodobniej będzie najbliższym współpracownikiem nowego trenera ŁKS Marka Chojnackiego. Z klubem pożegna się najprawdopodobniej Andrzej Pyrdoł, który funkcję trenera ŁKS pełnił tylko "na papierze".
Na razie nie wiadomo, kto będzie pełnił pozostałe funkcje w sztabie szkoleniowym łódzkiego klubu. W poprzednim sezonie, oprócz Świerczewskiego i Pyrdoła, byli w nim także Krzysztof Adamowicz (asystent), Arkadiusz Onyszko (trener bramkarzy)i Jarosław Chwastek, oficjalnie stażysta, a w praktyce najważniejszy człowiek po Świerczewskim. Chwastek na pewno odejdzie z ŁKS. Prawdopodobnie pracę w Łodzi zakończy także Onyszko, chociaż akurat z niego szefowie klubu mogą być zadowoleni. Decyzja będzie jednak należała do Chojnackiego.
Nie jest też znana przyszłość Adamowicza, który jest w trudnej sytuacji, bo uchodzi za człowieka byłego szefa departamentu sportu Tomasza Wieszczyckiego. A ten jest wprawdzie jednym z udziałowców piłkarskiej spółki, ale ostatnio mocno krytykował prezesa Andrzeja Voigta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?