Cierzniak przed debiutem w Cracovii. "Lud potrzebuje Grzelaka"

- Dzisiaj Szymon Gąsiński został odsunięty od pierwszej drużyny i będzie trenował z Młodą Ekstraklasą do końca rundy wiosennej - zacytował oświadczenie zarządu Cracovii rzecznik klubu Tomasz Gawędzki.

Trener "Pasów" Tomasz Kafarski nie chciał komentować tej decyzji.- Nie będę komentował decyzji w sprawie, która rozpoczęła się przed moim przyjściem - stwierdził.

Gąsińskiemu zaszkodziła zapewne szczerość, z jaką wypowiadał się o transferze Radosława Cierzniaka czy opiece medycznej w klubie. Cracovia wobec czwartej kartki bramkarza Wojciecha Kaczmarka musi sięgnąć właśnie po Cierzniaka. Nie tylko zmiana w bramce będzie nowością podczas meczu z Górnikiem Zabrze.

Szykuje się prawdziwa rewolucja w składzie. Jeśli wierzyć temu, co krakowianie prezentowali wczoraj w grze treningowej, skład będzie wyglądał tak: Cierzniak - Struna, Radomski, Nawotczyński, Suart - Budziński, Szeliga, Steblecki, Boljević, Suworow - Grzelak.

Zwracają uwagę powroty Suworowa i Radomskiego po kontuzjach, nowe pozycje dla Struny, Budzińskiego czy debiut Bartłomieja Grzelaka. - Jestem zdrowy, po dwóch treningach mogę śmiało wyjść na mecz - zapewnia Arkadiusz Radomski, kapitan zespołu.

Debiutu doczeka się na pewno Grzelak. - Lud go potrzebuje - uważa Kafarski. - Bartek nie wystąpił ze Śląskiem ze względu na liczbę zmian, których musiałem dokonać, i nie byłem już w stanie wpuścić na boisko napastnika. Na treningach wygląda co najmniej dobrze i z pewnością może oczekiwać debiutu.

Trener nie chciał za dużo mówić o pewniakach na piątkowy mecz. - Muszę przeanalizować trening, podczas którego stworzyłem dwie drużyny - mówi. - Jestem zadowolony z jakości. Mamy jeszcze czwartek i w piątek rozruch. Wtedy wykrystalizuje się jedenastka na mecz z Górnikiem.

Do dyspozycji jest jeszcze Saidi Ntibazonkiza, który ćwiczył w osobnej grupie z Visnjakovsem i Strausem - tak jak on rekonwalescentami. Nie ma sił na cały mecz, ale może zaprezentuje się choć przez chwilę?

Największymi "ofiarami"poprzednich meczów byliby więc Nykiel, Żytko, Bartczak, Szałachowski oraz Van der Biezen. Choć jeszcze są dzisiejsze zajęcia i trener Kafarski może wpaść na jeszcze jakiś szatański pomysł.
Kadrowa rewolucja - cóż innego pozostaje szkoleniowcowi, który musi wygrać najbliższe spotkanie? Inne rozwiązanie oznaczać będzie po prostu już definitywne pożegnanie się Cracovii z ekstraklasą, choć zostanie jeszcze siedem spotkań i szanse matematyczne Cracovia będzie jeszcze miała.

Kibice! Kobiety i mężczyźni, młodsi i starsi: łączcie się, chwytajcie za kamerę i nagrajcie, jak dopingujecie. Nagrody w nowym konkursie CalaPolskaKibicuje.pl czekają!