Concordia była ciut lepsza od Pelikana

D.Piekarczyk, T.Imiński /Dziennik Łódzki
W meczu kontrolnym dwóch drugoligowców górą okazała się Concordia Piotrków Trybunalski, która pokonała 1:0 Pelikana Łowicz.

Mecz został zorganizowany w ostatniej chwili, bowiem dopiero w czwartek PZPN zdecydował o odwołaniu weekendowych spotkań w II lidze.

Sobotni sparing rozegrano o godzinie 14 na sztucznej murawie w Gutowie Małym. Pierwotnie zespoły miały zagrać o godzinie 11 w Piotrkowie, ale plany pokrzyżował kolejny powrót zimy.

- Jestem zadowolony z postawy mojego zespołu - mówił po meczu szkoleniowiec Concordii Zbigniew Karbownik. - Szczególnie do przerwy graliśmy super mecz. Mogliśmy zdobyć jeszcze dwa gole. Stefan Potocki zmarnował jednak sytuację sam na sam z bramkarzem Pelikana. Wyborną okazję miał także Adrain Jeremicz. Rezerwowi, których wpuściłem po przerwie, też nieźle grali. Co ważne, wytrzymaliśmy spotkanie kondycyjnie. To był niezwykle pożyteczny sparing z silnym rywalem. Na szczęście nikt z moich zawodników nie odniósł kontuzji. Szkoda tylko, że graliśmy na sztucznym boisku.

Trener Concordii przyznaje, że piłkarze, którzy rozpoczęli mecz z Pelikanem powinni także wybiec na murawę w najbliższą sobotę. Na godz. 15 zaplanowano w Piotrkowie mecz z Jeziorakiem Iława.

Gdyby runda wiosenna na boiskach II ligi rozpoczynała się w miniony weekend, trener Pelikana miałby poważny problem kadrowy. Z powodu choroby lub kontuzji nie zagraliby: Witold Sabela, Krystian Bolimowski i Damian Chmiel (piłkarzy tych zabrało w sobotnim sparingu z Concordią). Na szczęście liga ruszyć ma za tydzień i zawodnicy ci raczej na pewną zdążą dojść do zdrowia.

Nie wiadomo natomiast, jakie będą dalsze losy Michała Łochowskiego, który podczas sobotniego sparingu nabawił się kontuzji. Na uraz stopy narzeka też bramkarz Mariusz Jędrzejewski.

- Jesteśmy dobrej myśli. Mam nadzieję, że w sobotnim spotkaniu z OKS 1945 Olsztyn nie zagrają tylko dwaj piłkarze pauzujący za kartki, czyli Krzysztof Brodecki i Wojciech Marcinkiewicz - mówi Piotr Stach, trener Pelikana. - Co do sparingu z Concordią, to w pierwszej połowie graliśmy zbyt nonszalandzko i straciliśmy bramkę. W drugiej części spotkania było już lepiej. Mogliśmy strzelić przynajmniej dwa gole.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24