Czas na Singapur

Sebastian Kordek
Czy Franciszek Smuda odniesie z reprezentacją Polski trzecie zwycięstwo?
Czy Franciszek Smuda odniesie z reprezentacją Polski trzecie zwycięstwo? Ekstraklasa.Net
Po porażce z Danią 1:3 w meczu otwarcia Pucharu Króla i zwycięstwie nad gospodarzami turnieju - Tajlandią - przyszedł czas na pojedynek z Singapurem.

Z Danią Polacy nie wygrali od ponad 30 lat, więc porażka nie była aż tak dużym zaskoczeniem. Mimo że Polacy mogli wypaść zdecydowanie lepiej przegrali 1:3. Gola dla Polski zdobył Sławomir Peszko.

Drugi mecz nasza reprezentacja rozgrywała z gospodarzem turnieju, Tajlandią. Tam przewaga "biało-czerwonych" była niepodważalna i Polacy pokonali Tajlandczyków 3:1. Gole w tamtym spotkaniu zdobywali: debiutujący w dorosłej reprezentacji, obrońca Piasta Gliwice - Kamil Glik. Drugą bramkę dołożył Patryk Małecki, a rywala dobił Marcin Robak. Wszyscy trzej wymienieni gracze strzelili swoje pierwsze bramki w kadrze. Dla gospodarzy trafił z bardzo wątpliwego rzutu karnego Chaiman. Sędzia rzekomo dopatrzył się faulu Sadloka i podyktował "11". Warto dodać, że Chaiman dwa razy uderzał na bramkę. Za pierwszym razem nie trafił, ale sędzia wziął sobie za punkt honoru, aby Tajlandczycy zdobyli gola honorowego.

Zatem bilans bramkowy po dwóch spotkaniach wynosi 4-4. Czas go poprawić.

Przed Polakami spotkanie z Singapurem, który przegrał oba spotkania. Najpierw z Tajlandią 0:1, następnie z Danią aż 1:5. Wydaje się zatem, że taki przeciwnik nie powinien sprawić naszym piłkarzom wielu problemów. Jednak Polacy nie raz pokazali, że potrafią wygrać, jak i przegrać z każdym, dlatego trzeba być bardzo ostrożnym, jeśli chodzi o najbliższy mecz "biało-czerwonych".

Po dwóch już rozegranych spotkaniach pokusimy się o wytypowanie składu na spotkanie z Singapurem.

W bramce powinien ponownie stanąć Sebastian Przyrowski, który wydaje się być o wiele pewniejszym golkiperem, aniżeli Mariusz Pawełek. Na prawej obronie powinien wystąpić Mierzejewski, który rozgrywa bardzo poprawny turniej. Parę środkowych obrońców zapewne będą tworzyć Kamil Glik, który zagrał bardzo dobry mecz z Tajlandią oraz Maciej Sadlok. Ewentualnie w parze z Glikiem może grać Jodłowiec i wtedy na lewą stronę powędruje Sadlok bądź Piotr Brożek. Prawa flanka będzie osłabiona brakiem Peszki, który w ostatnim meczu obejrzał 2 żółte kartki i nie będzie do dyspozycji Smudy. Być może zatem po prawej stronie będzie biegał Patryk Małecki bądź Jacek Kiełb. W środku powinni wystąpić: Tomasz Bandrowski oraz Maciej Iwański. Na lewej stronie będziemy świadkami rajdów Macieja Rybusa. Atak tworzyć powinni Robert Lewandowski oraz Marcin Robak.

Można przypuszczać, że Polacy ograją Singapur kilkoma bramkami i oby się tak stało, ponieważ każdy inny wynik niż zwycięstwo naszej reprezentacji będzie kompromitacją.

Przewidywany skład: Sebastian Przyrowski - Łukasz Mierzejewski, Kamil Glik, Maciej Sadlok, Piotr Brożek - Patryk Małecki, Tomasz Bandrowski, Maciej Iwański, Maciej Rybus - Robert Lewandowski, Marcin Robak

Początek meczu w sobotę o 10.00. Już teraz zapraszamy na naszą relację live z tego spotkania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24