Czy Kevin De Bruyne udźwignie presję na swoich barkach?

Urodził się w małej miejscowości Drongen, z której wyjechał w wieku 14 lat szukając szczęścia w rozwijaniu piłkarskiej kariery. Po 3 latach trafił do Genk gdzie jego kariera zaczęła nabierać rozpędu.

Już kilka lat temu pojawiały się liczne spekulacje w prasie, że ten młody zawodnik ma w sobie potencjał. Po licznych zawirowaniach w karierze Belg wyszedł na prostą i ugruntował swoją pozycję. Najpierw ukazywany jako wielkie objawienie i wielki talent. Wychowanek Genk został dostrzeżony przez Chelsea, która zapłaciła - jak teraz na to spojrzeć, naprawdę śmieszne pieniądze - 8 mln euro. Nie zadebiutował on jednak w sezonie 2012/2013, bo został wypożyczony na całą kampanię do Werderu Brema, gdzie poradził sobie nieźle trafiając 10 bramek, 9 razy pomagając kolegom z drużyny w trafieniu do siatki i zaliczając przy tym 33 występy w barwach niemieckiego klubu.

Po powrocie do Chelsea liczono, że De Bruyne wreszcie dostanie swoją szansę na Stamford Bridge jak zapewniał Jose Mourinho. Portugalczyk jednak nie przekonał się do młodego Belga i definitywnie sprzedał go do Wolfsburga za dość pokaźną sumę - 22 mln euro. Tam pokazał się z jak najlepszej strony, w 32 występach ustrzelił 10 goli i zaliczył niesamowity, rekordowy wynik pod względem asyst - 21 podań otwierających drogę do bramki zrobiło oszałamiające wrażenie. Od sezonu 2015/16 gracz Manchesteru City do którego przeszedł za 74 mln euro ustanawiając przy tym rekord najwyższego transferu w Premier League.

W dorosłej reprezentacji Belgii swój debiut zaliczył w połowie 2010 roku. Uczestniczył już także na wielkiej imprezie - Mistrzostwach Świata w 2014 roku w Brazylii. Euro we Francji będzie dla niego drugim turniejem tak dużej rangi i pierwszym na który jedzie jako największa gwiazda całej kadry i jedna z gwiazd spośród wszystkich piłkarzy na turnieju we Francji. Do tej pory w narodowych barwach zaliczył 38 występów i strzelił 12 bramek.

De Bruyne jest bardzo wszechstronny, może grać na boku pomocy, na środku, a także - jak występował w ubiegłym sezonie - w roli napastnika. Szybki, zwrotny i bardzo dobrze wyszkolony technicznie - tymi słowami można w stu procentach opisać styl gry Belga.