- Gdybym jednak się zastanowił głębiej, to wątpliwości co do mojej przydatności dla drużyny mogłem mieć, ponieważ tylko pierwszy mecz zagrałem wychodząc w pierwszej jedenastce, a później większość spotkań byłem na ławce rezerwowych - tłumaczył piłkarz Pasów.
- Myślę, że gdy jest się jest na rezerwie, to człowiek nie jest pewny, czy to powołanie się mu należy w stu procentach. Wiem, że na wszystko trzeba pracować. Kiedy jesteś zawodnikiem pierwszego wyboru to wiesz, że szkoleniowiec na ciebie stawia i wtedy powołanie jest sprawą naturalną - wyjaśnił Dąbrowski.
Koledzy w Cracovii mówią, że ile byś nie pracował, to twoje działania nie są raczej zbyt widoczne na boisku. Zwykle jesteś graczem od "czarnej roboty" - Od początku mojej przygody z piłką miałem z tym problem i już w Zagłębiu Lubin zwracano mi na to uwagę. Niezbyt mnie doceniano, ale jak widać ja znam swoją pracę i wiem, co mam robić - dodał Dąbrowski.
Z powołania dla Dąbrowskiego dumny jest również opiekun Pasów, Robert Podoliński: - To dla nas przyjemna niespodzianka, ale wiemy, jaką wartość ma ten zawodnik i co potrafi - stwierdził.
- Czy jakieś są jakieś zaskoczenia w naszej kadrze? Myślę, że nie, chociaż na pewno będzie nam brakowało Arka Milika, który znalazł się w pierwszej reprezentacji. To świetny piłkarz i serdecznie mu gratuluję tego wyróżnienia - mówił młodzieżowy reprezentant Polski.
Mecz 8. kolejki eliminacji MME 2015 odbędzie się w Komotini. Polska jest liderem w swojej grupie i ma na koncie 15 punktów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?