Pamiętasz mecz, kiedy strzeliłeś 2 bramki w jednym meczu?
Na poziomie seniorskim nie. Ostatnio w młodej Legii udało mi się strzelić dwa gole.
To też było po stałych fragmentach?
Tak, rzut karny i po rzucie rożnym.
Wygraliście, ale Cracovia postawiła wam ciężkie warunki.
Bardzo ciężkie. Dochodziły do nas głosy, że Cracovia gra dużo piłką. My graliśmy swoje, przyczajeni. Wiedzieliśmy, że Cracovia w końcu popełni błąd i będziemy mieć szansę. Tak było w pierwszej połowie, ale nie strzeliliśmy. Do końca było nerwowo. Najważniejsze są trzy punkty. Teraz się skupiamy tylko na Karabachu.
Dużo zabrakło, żebyś to teraz Ty biegał po prawej stronie w Cracovii, a nie Marcin Kuś?
Był temat, ale nie chce na ten temat rozmawiać. Skupiam się na grze w Piaście.
Jak oceniasz szanse w rewanżu z Karabachem?
Szanse są duże. Oni pokazali wielką klasę. Grali trochę podobnie do Cracovii. Ciężko nam ich było skontrować. Teraz chcemy podjąć walkę. Cracovia pokazała, że umie grać w piłkę. Ciekawy jestem czy będą w stanie utrzymać ten styl do końca sezonu. Podobała mi się Cracovia.
W czwartek także swoich szans upatrujecie w stałych fragmentach?
To nasza mocna strona. Teraz musimy siąść na Karabach. Zobaczymy jak to wyjdzie. Mamy przewagę wzrostu i chcemy to wykorzystać. Jednak najpierw musimy zdobyć stałe fragmenty gry.
Trener was oszczędzał? Jaki skład wyjdzie na Karabach?
To pytanie do trenera. Dzisiaj nie mogli zagrać Robak i Izvolt za kartki. Mamy szeroką kadrę. Każdy pracuje ciężko. Dzisiaj pokazaliśmy, że nam zależy. To radość dla trenera, że ma tylu zawodników.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?