Derby Warszawy zawiodły. Przy Łazienkowskiej nie zobaczyliśmy bramek

Zbyszek Anioł
Zapowiadane jako hit 22. kolejki Ekstraklasy, derby Warszawy zawiodły na całej linii. Legioniści zagrali słabo i bez pomysłu wobec Polonii, która w przeciągu całego meczu nie oddała celnego uderzenia na bramkę. Gospodarzom nie pomogła także gra w przewadze przez ostatni kwadrans.

Do derbowego meczu obie drużyny przystąpiły w dobrych nastrojach. Legia po falstarcie w Zabrzu i porażce z Górnikiem (0:2) wygrała trzy ostatnie spotkania i Polonię gościła, siedząc wygodnie w fotelu lidera. Tyle że poloniści do rywala zza między przyjechali równie bojowo nastawieni po wygranej w poniedziałek z Jagiellonią Białystok (4:1). To zwycięstwo uspokoiło Jacka Zielińskiego, który mógł spokojnie przygotować swój zespół do arcyważnego pojedynku z Legią. Szkoleniowiec „Czarnych Koszul” już przed pierwszym gwizdkiem wiedział, że przegrana może być równoznaczna z dymisją. Jeden punkt powinien ocalić jego posadę, bo prezes Józef Wojciechowski powiedział, że Zieliński zostanie jeśli w spotkaniach z Jagiellonią i Legią zdobędzie cztery punkty. Plan został wykonany.

Zieliński tym razem od pierwszej minuty dał szansę Adamowi Kokoszce i Tomaszowi Brzyskiemu. Pierwszy z nich zastąpił zawieszonego za kartki Marcina Baszczyńskiego, a drugi zajął miejsce kontuzjowanego Bruno Coutinho. Maciej Skorża ustawił swój zespół tak jak zawsze, czyli 4-2-3-1. W porównaniu z meczem przeciwko Podbeskidziu Bielsko-Biała dokonał jednej roszady. Za słabo grającego Ivicę Vrdoljaka wystawił Miroslava Radovicia. W tej sytuacji Serb grał jako rozgrywający, a Janusz Gol wrócił do roli defensywnego pomocnika. Obaj wypadli blado.

Popularne jest stwierdzenie, że derby rządzą się swoimi prawami i jest w tym trochę prawdy. Niestety derby stolicy poziomem od wielu spotkań T-Mobile Ekstraklasy nie odstawały. Bo tak jak w wielu innych spotkaniach dominowały: chaos, nerwy, walka i brak pomysłu na grę. W pierwszej połowie warto odnotować tylko jeden strzał – Daniela Ljuboi, po którym Sebastian Przyrowski musiał odbić futbolówkę na rzut rożny.

Legia grała podaniami, szanowała piłkę i zmuszała polonistów do biegania, ale do przerwy podopiecznych Macieja Skroży nie było stać na więcej. Bo 25 metrów do bramki gości mieli już problemy jak rozegrać akcję. Z ich strony było więcej improwizacji niż przemyślanych zagrań. Michał Kucharczyk wyróżnił się jedynie próbą wymuszenia rzutu karnego, za co dostał żółtą kartkę. Aktywny Rafał Wolski udowodnił, że do Romy to mu jeszcze daleko. A w środku pola bezproduktywny był Janusz Gol. Legioniści grali podobnie jak z Podbeskidziem. Ale tym razem Jakub Rzeźniczak nie mógł wszystkiego zwalić na... zapach kiełbasek i krajobraz blokowiska.

Polonia w pierwszej części meczu ograniczyła się do biegania, przeszkadzania i nieudolnego kontrowania. Piłkarze Jacka Zielińskiego poza kilkoma rzutami rożnymi niczego w ofensywie nie osiągnęli. Za to w obronie radzili sobie całkiem dobrze z równie słabymi rywalami zza między.

Zobacz zdjęcia prosto ze stadionu przy Łazienkowskiej!

Kibice wypełnili stadion przy Łazienkowskiej i na drugą połowę czekali pełni nadziei, że zobaczą wreszcie futbol w derbach Warszawy. W pierwszym kwadransie zadbali o to jedynie Ljuboja i Przyrowski. Napastnik Legii dwa razy strzelił celnie z rzutów wolnych, a bramkarz Polonii w obu przypadkach świetnie wywiązał się ze swoich obowiązków. A znudzeni kibice gospodarzy postanowili sobie uatrakcyjnić spotkanie i rzucili petardę tuż obok Brzyskiego, który przygotowywał się do wykonania rzutu rożnego. Zanim jednak kopnął piłkę został ogłuszony, a gra została wstrzymana na chwilę. I to właśnie petarda stworzyła najwięcej zamieszania do 77 minuty. Wtedy z boiska za drugą żółtą kartę wyleciał Adam Kokoszka. Zawodnik „Czarnych Koszul” do spółki z kolegami z obrony, mimo usilnych prób nijak nie mogli trafić w piłkę, by ją wybić. Wykorzystał to Wolski, ruszył do przodu i ktoś musiał złapać go za koszulkę, padło na Kokoszkę.

Na boisku pojawiło się trzech graczy, którzy mają szansę gry na Euro 2012 – Jakub Wawrzyniak, Rafał Wolski i Tomasz Jodłowiec. Pierwszy wypadł najlepiej, bo najmniej się udzielał. Wolski był aktywny, ale niewiele z tego wynikało. Jodłowiec z kolei pokazał, że w takiej formie nie ma czego szukać na takim turnieju. Jakby nie patrzeć, to z tego spotkania nikt nie zasługuje, by powołać go na Mistrzostwa Europy. Tyle że Franciszkowi Smudzie raczej nie będzie to przeszkadzać.

Derby stolicy miały dać odpowiedź na pytanie, która z warszawskich drużyn będzie walczyć o mistrzostwo Polski. Wiadomo, że ani Polonia, ani Legia tego tytułu nie chcą, bo dziś żadna z tych drużyn tego nie udowodniła nawet w minimalnym stopniu. Cieszą się za to gracze Śląska Wrocław, Ruchu Chorzów i Korony Kielce. Lider stracił punkty, więc grupa pościgowa staje przed szansą, by odrobić straty.

Legia Warszawa - Polonia Warszawa 0:0 - czytaj zapis naszej relacji na żywo z meczu

Legia Warszawa: Dusan Kuciak - Artur Jędrzejczyk, Michał Żewłakow, Inaki Astiz, Jakub Wawrzyniak - Miroslav Radović (71' Michał Żyro), Jakub Rzeźniczak, Janusz Gol (71' Ivica Vrdoljak), Rafał Wolski, Michał Kucharczyk (73' Nacho Novo) - Danijel Ljuboja

Polonia Warszawa: Sebastian Przyrowski - Aleksandar Todorovski, Adam Kokoszka, Maciej Sadlok, Djordje Cotra - Paweł Wszołek (82' Jakub Tosik), Tomasz Jodłowiec, Łukasz Piątek, Tomasz Brzyski (66' Pavel Sultes) - Władimir Dwaliszwili, Edgar Cani (73' Aviram Baruchyan)

Żółte kartki: Michał Kucharczyk (Legia) - Adam Kokoszka, Tomasz Jodłowiec, Pavel Sultes (Polonia)

Czerwona kartka: Adam Kokoszka (77', za drugą żółtą, Polonia)

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)

Widzów: 29 017

Sprawdź aktualną tabelę Ekstraklasy!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24