Roczne wypożyczenie dla Koseckiego to dobry czas, aby odbudować się i powrócić do dawnej, przyzwoitej dyspozycji. SV Sandhausen występuje na drugim szczeblu rozgrywkowym w Niemczech i po sześciu kolejkach tylko raz podopieczni Aloisa Schwartza schodzili z murawy pokonani. Trzy zwycięstwa, dwa remisy i jedna porażka, to bardzo przyzwoity bilans po sześciu kolejkach 2. Bundesligi.
Kosecki dotychczas wystąpił w pięciu meczach swojej drużyny, w której strzelił jedną bramkę (w wygranym spotkaniu z Paderborn 6:0). W sumie "Kosa" spędził na murawie 394 minuty, a we wczorajszym zremisowanym spotkaniu z VFL Bochum (1:1) wywalczył rzut karny, który na bramkę zamienił Andrew Wooten.
Sandhausen ma na swoim koncie osiem punktów zamiast jedenastu (decyzja związku). Z ośmioma oczkami drużyna byłego zawodnika Legii zajmuje 6. lokatę w tabeli. W następnej kolejce podopieczni Schwartza zmierza się w sobotę (19.09) na wyjeździe z Norymbergą.
Słyszeliście? Już 10 000 kierowców straciło prawo jazdy w myśl nowych przepisów!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?