"Bobo" Kaczmarek słabą końcówkę rundy jesiennej i początek roku u Ricardinho tłumaczył pogodą; mrozem i śniegiem, do których to jego podopiecznych nie przywykł. Początkowo te usprawiedliwienia brano na poważnie, mając na uwadze fakt, że Latynos dopiero po raz drugi w życiu odczuwa dyskomfort zimy.
Aura uległa poprawie mniej więcej w połowie marca, ale gra samego Ricardinho ciągle sugerowała, że słońce nad nim samym jeszcze nie zaświeciło i długo nie zaświeci. Sztab stawiał na niego we wszystkich marcowych i kwietniowych spotkaniach. I to był błąd, skoro skrzydłowy błysnął tylko raz i to dopiero w 22 kolejce. W poprzednich i następnych meczach powielał schemat typowego "jeźdźca bez głowy"; zamiast mądrze stać, głupio biegał. Jego próby efektownych przejść rywali zazwyczaj kończyły się stratą. Stratą, którą musiał naprawiać jego rodak, Deleu, bowiem Ricardinho, zamiast wrócić i odzyskać to, co stracił, wolał poleżeć na murawie, lub wdać się w dyskusję z sędziami liniowymi.
Lechia gra więc tę rundę bez prawego skrzydłowego. Ricardinho wiosną do swojego dorobku dopisał tylko jednego gola, notabene strzelonego z rzutu karnego. A przecież jesienią jego statystyki prezentowały się całkiem okazale, bowiem zdobył pięć bramek i dwa razy asystował. W kanadyjskiej ustępował jedynie Abdou Razackowi Traore. No właśnie... Traore. Większość akcji ci dwaj pomocnicy przeprowadzali razem, na pamięć, z wyczuciem, idealnie w tempo. Tylko laik mógłby nie zauważyć, że Ricardinho nie jest uzależniony od Traore i odwrotnie. Obaj są w Lechii nieobecni; Razack dosłownie, Rysiek w przenośni. Pytanie, czy na spalonej ziemi, jaką zostawił ten pierwszy, drugi będzie umiał jeszcze coś zasadzić.
LECHIA GDAŃSK - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?