Efektowna wygrana Apklan Resovii nad morzem. Znów trzy gole dla rzeszowian. Zwycięstwo z dedykacją dla Mateusza Kantora

Tomasz Ryzner
Tomasz Ryzner
Daniel Świderski strzelił swego drugiego gola w barwach Apklan Resovii
Daniel Świderski strzelił swego drugiego gola w barwach Apklan Resovii Wacław Nowacki
Piłkarze Apklan Resovii nie zwalniają tempa. W 4. kolejce wygrali 3-0 wyjazdowy mecz z Gryfem Wejherowo i mają już na koncie 10 punktów. Tak trzymać!

Rzeszowianie ruszyli w stronę Wejherowa już w czwartek i był to dobry pomysł. W odróżnieniu od meczu w poprzednim sezonie, resoviakom tym razem posłużyło nadmorskie powietrze w Wejherowie. „Pasiaki” po raz trzeci w tym sezonie strzelili 3 gole i po raz trzeci wygrali. Odarli gospodarzy ze złudzeń długo przed końcowym gwizdkiem arbitra.

W porównaniu do meczu ze Zniczem Pruszków szkoleniowiec naszej drużyny dokonał tylko jednej zmiany w wyjściowym składzie. W miejsce Szymona Kalińca (czeka go drobny zabieg) od początku posłał do gry Grzegorza Płatka.

W poprzednim sezonie Gryf pokonał Resovię 1-0. Wtedy gol padł w 80 minucie. Tym razem miejscowi mieli szansę znacznie szybciej. W 10. minucie Hebel uwolnił się spod opieki naszych defensorów, ale w dobrej sytuacji uderzył bardzo niecelnie. Resovia szybko odpowiedziała i tylko centymetrów brakło, aby cieszyła się z prowadzenia. Daniel Świderski wycelował jednak w poprzeczkę.

- Na początku nie graliśmy swojej piłki. Daliśmy się niepotrzebnie wciągnąć przez gospodarzy w taka przepychankę, nerwówki. Kiedy uspokoiliśmy sytuację, wszystko wyglądało już tak jak trzeba – komentował tuż po meczu Szymon Grabowski, coach „pasiaków”.

O ofensywnej sile rzeszowian Gryf przekonał się krótko przed przerwą. Po dośrodkowaniu piłkę przejął Kamil Radulj, wypatrzył w polu karnym Szymona Fereta, który z sfinalizował wszystko mocnym strzałem pod poprzeczkę.

- Ładna była też akcja na dwa do zera. Szymon Hajduk idealnie wyłożył piłkę do Daniela Świderskiego i ten strzelał do pustej bramki – poinformował trener resoviaków, które dalsze fragmenty meczu mógł obserwować ze spokojem. Tym bardziej, że na tablicy wyników dość szybko pokazał się wynik 3-0 dla gości. Po faulu w polu karnym sędzia bez namysłu podyktował dla naszej drużyny rzut karny. Do piłki podszedł Radulj, odważył się na strzał-podcinkę a’la Panenka i za moment zbierał gratulacje za efektowną przymiarkę.

Rzeszowianie kontrolowali boiskowe wydarzenia, mieli też ochotę na więcej i w ostatnich minutach była szansa na czwarte trafienie. Na pole karne centrował Radosław Adamski, ale Radulj źle trafił w „skórę” i okazja przepadła.

Resovia walczyła w Wejherowie dodatkowo zmotywowana chęcią zadedykowania zwycięstwa Mateuszowi Kantorowi, do którego w piątek dotarła tragiczna wiadomość.

– Kantiemu zmarł ojciec. W piątek samolotem wrócił do domu, a cały zespół zagrał dla niego i zadedykował zwycięstwo – dodał trener Resovii.

Gryf - Apklan Resovia 0-3 (0-1)
Bramka
: 0-1 Feret 40, 0-2 Świderski 50, 0-3 Radulj 63 karny.

Gryf: Leleń – Biedrzycki, Wojcinowicz, Koprowski, Prusinowski (46 Pek), Hebel (72 Sikorski żk), Goerke żk, Sławek, Czychowski, Szewczyk (68 Kwidziński), Małolepszy (46 Majewski żk). Trener Łukasz Kowalski.

Apklan Resovia: Daniel – Geniec żk (46 Hajduk), Kubowicz, Zalepa, Mikulec żk – Płatek (67 Frankiewicz), Domoń, Radulj, Feret, Krykun (46 Adamski) – Świderski (74 Twardowski). Trener Szymon Grabowski.

Sędziował Szczerbowicz (Olsztyn).

Widzów 500.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Efektowna wygrana Apklan Resovii nad morzem. Znów trzy gole dla rzeszowian. Zwycięstwo z dedykacją dla Mateusza Kantora - Nowiny

Wróć na gol24.pl Gol 24