Biało-czerwone rozpoczęły zmagania w eliminacjach Euro 2017, które odbędą się w Holandii. Pierwszym rywalem Polek były Szwedki, brązowe medalistki mistrzostw Europy 2013. Siódma drużyna w rankingu FIFA była zdecydowanym faworytem pojedynku. Reprezentacja "Trzech Koron" jest w końcu głównym kandydatem do wygrania grupy eliminacyjnej, w której oprócz wspomnianej dwójki znajdują się Dunki, Słowaczki i Mołdawianki.
Od pierwszych minut na murawie dominowały podopieczne Pii Sundhagen. Gospodynie wymieniały sporo podań, ale nie były w stanie stworzyć sobie stuprocentowej sytuacji. Szwedki zaatakowały za sprawą kapitan, Lotty Schelin. Zawodniczka Olympique Lyon dwukrotnie po uderzeniach głową próbowała zaskoczyć Darię Antończyk. Polki ograniczyły się do skutecznej gry obronnej i szukania długimi podaniami Ewy Pajor. Nadal jednak atakowały faworytki zawodów.
Sofia Jakobsson strzeliła mocno w środek bramki, czym nie zaskoczyła podopiecznej Wojciecha Basiuka. Niestety, w 21. minucie po rzucie rożnym Lina Hurtig strzeliła na 1:0. Szwedka z kilku metrów uderzeniem głową trafiła do polskiej bramki. Kilka minut później Aleksandra Sikora wybiła piłkę z linii bramkowej po strzale Caroline Seger. Pod koniec pierwszej odsłony Polki zagrały odważniej i kilkukrotnie zbliżyły się pod pole karne gospodyń. Nie udało się jednak skutecznie zagrozić bramce Hendvig Lindahl.
Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie, a Szwedki dosyć szybko udokumentowały swoja przewagę drugą bramką. Olivia Schough wykorzystała złe ustawienie Antończyk i wpakowała z kilku metrów piłkę do siatki. Wyborną szansę na wpisanie się do protokołu meczowego miała Ewelina Kamczyk. Zawodniczka Górnika Łęczna z kilku metrów fatalnie przestrzeliła, ale i tak Polka znajdowała się na pozycji spalonej. Polska bramkarka miała sporo pracy. Zawodniczka AZS PWZS Wałbrzych wybroniła strzały Schelin. Blisko trzeciej bramki była Lisa Dahlkvist, ale jej uderzenie minęło lewy słupek bramki przyjezdnych.
W 69. minucie Marin Diaz Pettersson podwyższyła prowadzenie. Świezo wprowadzona Szwedka mocno kopnęła futbolówkę tuż przy słupku. Antończyk była bez szans. Po chwili ponownie strzelała Diaz, tym razem niecelnie. Pod koniec biało-czerwone miały dwie, wyborne sytuacje. Najpierw Katarzyna Daleszczyk z siódmego metra kopnęła obok bramki, a w ostatniej akcji meczu w identyczny sposób akcję Polek zakończyła Pajor.
Polki przegrały, ale pokazały się z niezłej strony. Padający deszcz utrudniał poruszanie się zawodniczkom po murawie stadionu w Goeteborgu. Szkoda, że Biało-czerwone nie potrafiły wykorzystać swoich szans. Szwedki z kompletem sześciu punktów (17.09. Mołdawia-Szwecja 0:3) prowadzą w tabeli grupy 4. Polki następny mecz rozegrają 22. października na stadionie w Tychach.
Szwecja - Polska 3:0 (1:0)
Bramki: Lina Hurtig 21', Olivia Schough 52', Malin Diaz Pettersson 71'
Szwecja: 1. Lindahl - 15. Samuelson, 5. Fischer, 3. Sembrant 6. Ericsson - 7. Dahlkvist, 9. Hurtig (66`, 13. Pettersson), 17. Seger - 8. Schelin, 22. Schough (73`, 19. Hammarlund), 10. Jakobsson (83`, 18. Rolfo)
Polska: 1. Antończyk - 2. Sikora, 7. Mika, 14. Siwińska, 4. Konsek - 13. Balcerzak, 10. Niciński (80`, 3. Rędzia), 11. Kamczyk (69`, 8. Chudzik), 6. Wiankowska (89`, 18. Dereń), 17. Daleszczyk - 9. Pajor
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
