Elżbieta Filipiak. „Żelazna dama” rządzi w Cracovii. Co wiemy o tymczasowej prezes, która od razu zaczęła robić porządki w klubie?

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Elżbieta Filipiak - p.o. prezesa Cracovii
Elżbieta Filipiak - p.o. prezesa Cracovii Wojciech Matusik
Cracovią po raz pierwszy w historii rządzi kobieta. Jest nią Elżbieta Filipiak, która pełni rolę pełniącej obowiązki prezesa. Żona Janusza Filipiaka nie pojawiłaby się na tym stanowisku, gdyby nie fatalny splot wydarzeń. 30 września Janusz Filipiak, dotychczasowy prezes klubu, stracił przytomność i w ciężkim stanie trafił do szpitala, w którym przebywa do dziś. Od pierwszych dni pokazała, że nie jest to dla niej funkcja symboliczna czy pokazowa, lecz od razu zabrała się do pracy i zaczęła robić porządki w klubie.

Kim jest Elżbieta Filipiak?

Jego firma Comarch musiała podjąć decyzje w sprawie zastępstwa, zarówno w firmie, jak i w klubie. W informatycznej spółce schedę przejęła córka Filipiaka Anna Pruska, delegowana na stanowisko najpierw na miesiąc, a potem na kolejne dwa (do 2 stycznia). Z kolei w klubie też na trzy miesiące (do 6 lutego) stanowisko objęła Elżbieta Filipiak, jednocześnie przewodnicząca zarówno Rady Nadzorczej Comarchu jak i MKS Cracovia SSA.

Prawie 66-letnia bizneswoman (urodziny obchodzi w sobotę) jest bardzo tajemniczą osobą. Chroni swej prywatności bardzo mocno i niewiele faktów z jej życia przedostaje się do publicznej wiadomości.

Wiadomo, że ukończyła studia wyższe w Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie na kierunku metalurgia o specjalności fizyka metali i metaloznawstwo. Następnie ukończyła studia podyplomowe w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie w zakresie zarządzania finansami w przedsiębiorstwie oraz zdobyła uprawnienia księgowego. W latach 1988-1989 odbyła staż na Wydziale Inżynierii Chemicznej w Uniwersytecie w Adelajdzie.

W roku 1990 rozpoczęła pracę na własny rachunek. Jest współzałożycielką Comarch SA oraz znaczącym akcjonariuszem spółki. Elżbieta Filipiak pełni od 2001 roku funkcję prezesa zarządu w spółce Grupa EFI S.A. Pełni również funkcje w kilku spółkach Grupy Comarch. Zarządzała znaną krakowską restauracją Wierzynek. Jest założycielką fundacji Centrum Inicjatyw Społecznych i Gospodarczych Colectiva. Jest członkiem Rady Polnische Kulturstiftung LIBERTAS w Szwajcarii.

W 2020 roku Cracovia poinformowała, że Elżbieta Filipiak, przewodnicząca Rady Nadzorczej Comarch S.A., wsparła akcję #UJdlaSzpitala, przekazując 300 tys. złotych na rzecz Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Datek został przeznaczony na zakup specjalistycznego sprzętu do walki z wirusem SARS-CoV-2.

Początki w klubie nowej pani prezes

Stwarza wrażenie osoby zdecydowanej, wiedzącej czego chce. Już w pierwszym publicznym wystąpieniu po przejęciu władzy w Cracovii zaznaczyła swoją pozycję, podejmując decyzje w sprawie nowego ułożenia struktury w klubie.

- Jest to rola, której nigdy nie oczekiwałam i postaram się z niej wywiązać jak najlepiej – mówiła zaraz po objęciu funkcji. - Jestem kilka dni w klubie, intensywnie pracowaliśmy z wiceprezesem Majewskim jak usprawnić klub. Podjęliśmy decyzję o reaktywowaniu zespołu rezerw, który będzie uczestniczył w rozgrywkach ligowych 2024/2025. Zostanie utworzony dział skautingu i analiz podległy bezpośrednio dyrektorowi sportowemu. Dział sportowy zostanie poszerzony o koordynatora szkolenia bramkarzy, psychologa sportu i dodatkowego trenera-analityka dla sztabu szkoleniowego drużyny.

Jedno już zrealizowała – do klubu w roli trenera odpowiedzialnego za szkolenie bramkarzy wrócił Maciej Palczewski.

Pomocna w wejściu do Cracovii jest długoletnia znajomość z wiceprezesem Stefanem Majewskim i jego żoną.

- Uważam, że współpraca z panią prezes wygląda bardzo dobrze – mówi lakonicznie Majewski. - Ja jestem, można powiedzieć jej zastępcą. Znamy się od dłuższego czasu. Znamy się jeszcze z okresu mojego funkcjonowania w Cracovii jako trener.

Elżbieta Filipiak nie zamierza jednak pełnić funkcji prezesa dłużej niż trzy miesiące.

- Będziemy szukać profesjonalnego prezesa. A gdzie będziemy go szukać? Comarch to jest spółka informatyczna, a prezesem będzie ktoś związany ze środowiskiem sportowym. Więcej nie powiem, bo nie chcę opowiadać bzdur – mówi z przekonaniem.

Jej wejście do klubu zostało przywitane bardzo ciepło przez fanów. Zobaczyli w niej osobę, której na Cracovii zależy.

- Szacunek dla pani prezes za to, że wyczyściła nasz klub z "niechcianych elementów" – mówi Tomasz Siemieniec, były piłkarz i kierownik Cracovii, wielki kibic „Pasów”. - Jej wywiady napawają mnie wielką nadzieją, zobaczymy, co będzie z nich spełnione. Oby to nie była „kiełbasa wyborcza”. Nie uda się przeprowadzić zmian z dnia na dzień. Wcześniej Cracovia stała w miejscu od 20 lat, nie da się tego zmienić w miesiąc, plan musi być długofalowy.

Janusz oświadczył się jej po tygodniu

Jaka jest Elżbieta Filipiak prywatnie? Z Januszem Filipiakiem ma trójkę dzieci: Annę, Jeremiasza i Marię.

- Po siedmiu dniach znajomości poprosił mnie o rękę – opowiadała w wywiadzie dla „Gazety Krakowskiej” w 2014 roku. - Przechodziliśmy akurat ulicą Straszewskiego, gdzie był pałac ślubów i wtedy zapytał: czy zostanę jego żoną. Odpowiedziałam po prostu: tak. Po ponad roku, już przed ołtarzem pomyślałam: dziewczyno, czy wiesz, co robisz? Przecież to decyzja na całe życie, bo tak zostałam wychowana. Nie twierdzę: kochałam, podobał mi się, imponował, dobrze się z nim czułam - ale wątpliwości i tak były. Był jedynym chłopakiem w akademiku, u którego było tak czysto, że można było jeść z podłogi. No i prał skarpety.

W przywoływanej rozmowie Elżbieta Filipiak opowiadała także o swojej drodze zawodowej: - Zawsze sobie jakoś radziłam. Wtedy nie pracowałam, ale i tak wszystko było na mojej głowie. Ustaliliśmy bowiem wspólnie, że z nas dwojga to mąż będzie robił karierę. Studiowałam metalurgię i tak naprawdę byłam na studiach doktoranckich, jednakże zrezygnowałam. Dla biznesu.

O restauracji Wierzynek mówiła natomiast tak:  - A kiedy okazało się, że Wierzynek jest na sprzedaż, to mnie w ten interes po prostu wrobił. To było 13 lat temu (wywiad ukazał się w 2014 roku - przyp.). Nie przypuszczałam, że to taka harówa, ale i takie wyzwanie. Taka wielka nauka.

W tamtym wywiadzie zdradziła również: - W ostatnim czasie moim życiowym mottem jest piosenka Edith Piaf "Niczego nie żałuję". I tego się trzymajmy.

Zadbali o wykształcenie dzieci

Wraz z mężem zadbali o wykształcenie dzieci.

- Uważaliśmy zawsze, że najważniejsze, co możemy dać dzieciom, to wykształcenie, ale one same wybierały, czego chcą się uczyć - opowiadała w 2015 r. dla „Dziennika Polskiego” Elżbieta Filipiak.

Dzieci rękami i nogami broniły się przed rodzinna firmą, w końcu do niej trafiły. 45-letnia Anna, po mężu Pruska, jest absolwentką Szkoły Głównej Handlowej (finanse i bankowość), uniwersytetu w Moguncji (makroekonomia) i studiów podyplomowych w Genewie. Jej o pięć lat młodszy brat (ma na pierwsze imię Janusz, ale dla odróżnienia od taty używa drugiego: Jeremiasz, a w Ameryce - Jerry) skończył renomowany amerykański uniwersytet Cornell. Pracował w zarządzie Comarchu, ale po nominowaniu siostry na p.o. prezesa, zrezygnował z funkcji wiceprezesa. Pruska w 2013 r. po pięciu latach pobytu w Polsce i urodzeniu dwójki dzieci, została szefem operacji Comarchu w Szwajcarii. Jeremiasz odpowiadał za interesy imperium w USA, był też twórcą i prezesem SoInteractive, stowarzyszonej z Comarchem agencji kreatywnej, oraz kilku innych spółek.

Janusz Filipiak tak pisał w swojej książce wydaje w zeszłym roku „Dlaczego się udało. Filozofia i strategie twórcy Comarchu": „W 2000 roku kupiliśmy z Elżbietą restaurację Wierzynek. Zapłaciliśmy za niego 29 milionów złotych, prywatyzując tym samym ostatnią państwową restaurację w Krakowie. Wierzynek to bardzo silna marka, pod którą obecnie nasza starsza córka Anna Berenika Pruska prowadzi działalność restauracyjną, a także rozwija projekt manufaktury czekolady – Słodki Wierzynek. Wyszła z tego dobra inwestycja, która wprawdzie kosztowała naszą rodzinę sporo trudu, ale przysporzyła nam też dużo radości”.

W książce znalazł się też taki fragment: "Moim priorytetowym zajęciem jest oczywiście kierowanie Comarchem, ale zarządzanie Cracovią jest, jak to mówią, manageable – wykonalne. Nie zamierzam z tego zrezygnować. Zbyt dużo pieniędzy, pracy, a przede wszystkim emocji włożyłem w Cracovię, aby teraz odpuścić”

Życie wybrało jednak swój scenariusz i teraz rządy i Comarchem, i Cracovią przeszły w ręce rodziny Janusza Filipiaka. Jego żona Elżbieta Filipiak odgrywa tu decydującą rolę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Elżbieta Filipiak. „Żelazna dama” rządzi w Cracovii. Co wiemy o tymczasowej prezes, która od razu zaczęła robić porządki w klubie? - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24