Stal Rzeszów w sobotę pokonała Sokoła Ostróda 3:1, ale wielkiej radości po meczu nie było. Piłkarze rzeszowian, schodząc z boiska na moment się zatrzymali, aby podziękować kibicom, ale szybko udali się do szatni. Nie było więc tradycyjnego fetowania zwycięskiego meczu.
To nie spodobało się fanom biało-niebieskich, którzy dali temu wyraz wulgarnymi okrzykami skierowanymi w stronę zawodników.
Pewnie gdyby na tym poprzestali to nie byłoby większego tematu. Niestety, zaraz po tym udali się na dół pod wejście do klubu. I tutaj wersje są różne. Jedna mówi o tym, że wdarli się do szatni, gdzie doszło do rękoczynów. Inna natomiast mówi, że znajdowali się jedynie pod wejściem, a jeszcze inna, że faktycznie w szatni przez chwilę byli, ale nikt nie ucierpiał.
Która jest najbliższa prawdy, tego nie wiemy, bo dziennikarze mecze oglądają z przeciwnej trybuny.
Pewne jest, że szybko sytuacja została opanowana, a także to, że takie rzeczy nie mogą mieć miejsca. No i pewne jest, że to niczemu dobremu nie służy. W tej sytuacji nie ma wygranych, a takie sprawy powinno się załatwiać zdecydowanie inaczej.
Aktualizacja
W godzinach popołudniowych Stal Rzeszów wydała oświadczenie w związku z sobotnimi wydarzeniami:
"W związku z wydarzeniami po meczu Stali Rzeszów z Sokołem Ostróda, klub wyraża zdecydowany sprzeciw wobec agresji skierowanej w stronę piłkarzy oraz sztabu szkoleniowego pierwszej drużyny. Takie zachowania są nie do zaakceptowania i nie ma na nie miejsca w Stali Rzeszów. Pierwszy zespół oraz sztab szkoleniowy mają pełne wsparcie wszystkich pracowników klubu. Jednocześnie informujemy, że prezes Rafał Kalisz prowadził w ostatnich tygodniach dialog z przedstawicielami kibiców Stali w celu wyjaśnienia podstaw i planów długofalowych klubu. W tych planach kibice Stali odgrywają bardzo istotną rolę. Wierzymy, że tylko poprzez dialog i współpracę możemy zbudować przyszłość klubu na miarę naszych ambicji. Dalsze rozmowy z przedstawicielami kibiców będą prowadzone po niezwłocznym wyjaśnieniu sobotnich zdarzeń."
Oświadczenie w mediach społecznościowych zamieścił także jeden z najbardziej doświadczonych piłkarzy Stali, Jarosław Fojut:
(...)Sytuacja, która miała miejsce w szatni, po fantastycznym meczu pomiędzy Stalą Rzeszów a Sokołem Ostróda nigdy nie powinna się wydarzyć. (...) Raz jeszcze więc podkreślę, bo chcę, by te słowa wybrzmiały - to wydarzenia po naprawdę fantastycznym meczu (...) W tym wszystkim pojawiła się jedna rysa, jednakże na tyle poważna, że czuje się w obowiązku zareagować. Co z tego, skoro mimo wszystkich starań, aby stworzyć dobre w każdym zakresie widowisko, trener i zawodnik dostali po mordzie? "Nie podziękowaliście kibicom". To jedyny argument, który usłyszeliśmy po tym przykrym incydencie. (...)
- napisał między innymi.
Pełne oświadczenie piłkarza na jego Facebooku:
Jest również oświadczenie kibiców w mediach społecznościowych:
Piszą w nim m.in.:
"Tym razem gwiazdeczki chyba zapomnieli o kibicach i z dumą, niektórzy nawet nie spogladając na trybuny ruszyli do szatni, umacniając przy tym współpracę i dialog, o czym mowa w oświadczeniu klubu. Do kolejnej rozmowy doszło przy szatni piłkarzy, gdzie dalej nie widzieli z tą sytuacją żadnego problemu. Prowokatorskie odzywki i gesty doprowadziły do zamieszania, ale gadki o pobiciu piłkarzy czy trenera są herezją ludzi szukających sensacji."
Pełne oświadczenie:
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?