FC Barcelona - Celtic 6:0 [WYNIK] Duma Katalonii zlała Szkotów na Camp Nou [ZDJĘCIA]

Kaja Krasnodębska
FC Barcelona - Celtic 7:0. Wynik spotkania na Camp Nou w pełni odzwierciedla dominację Dumy Katalonii nad Mistrzem Szkocji. Swój geniusz znów pokazał Leo Messi, który zdobył hattricka, dwa gole ustrzelił Luis Suarez, a po jednym trafieniu dołożyli Neymar i Andres Iniesta.

Wrzesień – jakże znienawidzony przez uczniów miesiąc, zupełnie inne emocje przynosi fanom futbolu. Kibice na całym świecie czekają na niego wiedząc, że oznacza rozpoczęcie rozgrywek Ligi Mistrzów. Wypatrywano go również w Barcelonie, gdzie na otwarcie tegorocznej edycji miał przyjechać Celtic Glasgow. Niekwestionowanym faworytem tego starcia byli gospodarze.

Lepsi na papierze, lepszymi okazali się również na boisku. Nie zwlekali ani chwili i od razu ruszyli do ataku. Praktycznie pierwsza akcja przyniosła premierowe trafienie. Festiwal goli rozpoczął Lionel Messi, który wykorzystał rozegranie dwójki Neymar – David Alaba. Fatalny start dla graczy Celtiku, a to był tylko początek…

Barcelona konsekwentnie prowadziła grę – piłka praktycznie nie wychodziła z połowy Szkotów, leniwie tocząc się między nogami gospodarzy. Długimi momentami okupowali pole karne rywali, jednak defensywa zespołu z Glasgow, złożona z aż pięciu obrońców, dzielnie stawiała opór. Nagle, dość nieoczekiwanie stało się coś, co mogło odmienić losy tego spotkania. Z szybką kontrą wybiegł Moussa Dembele i stworzył na tyle duże zagrożenie, że golkiper gospodarzy – Marc-Andre ter Stegen musiał uciec się do faulu. Arbiter nie był litościwy – żółta kartka i rzut karny. Do piłki podszedł sam poszkodowany. Wszystkie oczy zwrócone na niego, ogromne nadzieje kolegów z zespołu wiszące w powietrzu… Uderzenie w światło bramki… i fantastyczna interwencja ter Stegena.

Ta obrona okazała się kluczową dla losów spotkania – piłkarze z Glasgow najwyraźniej stracili nadzieję. Podłamał ich stracony gol, a nastroje pogorszyła niewykorzystana jedenastka. Na kolejne ciosy nie musieli długo czekać – po niespełna pół godzinie gry przegrywali już 0:2. Wymianę podań Neymara z Lionelem Messi strzałem z bliska wykończył ten drugi. Ostatni kwadrans tej części gry należał do wyjątkowo spokojnych. Gospodarze prowadzili grę, ale na kolejne bramki trzeba było jeszcze trochę poczekać.

W przerwie na murawie pojawił się Anders Iniesta, ale to nie on zapewnił swym kibicom emocje już na rozpoczęcie. Zrobił to Neymar, który perfekcyjnie wykonał podyktowany przez arbitra chwilę wcześniej rzut wolny. Futbolówka przeleciała nad murem, prześlizgnęła się po rękawicy de Vriesa i spoczęła w siatce.

Barcelona, która ubiegłą sobotę spędziła najpewniej oglądając starcie Piasta z Górnikiem Łęczna, nie roztrwoniła wzorem gliwiczan swego prowadzenia. A wręcz je podwyższyła. Kolejną bramkę zdobył wpuszczony na drugą część gry Anders Iniesta. Pięknym wolejem pokonał de Vriesa po dośrodkowaniu Neymara. Piłkarze Celtiku ze spuszczonymi głowami po raz czwarty wyciągali piłkę z siatki. I zanim na dobre powrócili na swoje pozycje – kolejny cios. Tablica wyników wskazywała na 5:0, a ze zdobycia gola cieszył się Lionel Messi. Szybki atak zaskoczył chyba wszystkich, a Argentyńczyk tym samym skompletował hattricka.

Na tym cierpienia piłkarzy z Glasgow się nie zakończyły. Oni chyba pragnęli już tylko jednego – końcowego gwizdka. Porażka była już przesądzoną, a gospodarze pogrywali sobie z nimi jak z dziećmi. Ponad 66% posiadania piłki to nie przypadek. Konsekwentna przewaga Barcelony i właściwie oczekiwanie gości na kolejne natarcia. A do nich nikogo nie trzeba było namawiać. Zespół z Hiszpanii nie należał do litościwych i w okrutny sposób tworzył kolejne sytuacje. Na swoje bramki wciąż polował Luis Suarez. Trafiali już Messi oraz Neymar, toteż Urugwajczyk nie mógł być gorszy.

Co się odwlecze to nie uciecze – w końcu i on wpisał się na listę strzelców. Aż dwukrotnie – najpierw po wysokiej wrzutce Neymara uciekł obrońcom, odwrócił się i umieścił piłkę z najbliższej odległości, by w samej końcówce wykorzystać rosnący chaos pod bramką de Vriesa. Końcowy gwizdek zastał więc wynik 7:0 dla gospodarzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24