Fortuna 1 Liga. Resovia Rzeszów zdobyła pierwszy punkt remisując z Podbeskidziem Bielsko-Biała

Michał Czajka
Michał Czajka
Maciej Górski strzelił pierwszego gola w sezonie dla Resovii
Maciej Górski strzelił pierwszego gola w sezonie dla Resovii Krzysztof Kapica
To nie było porywające widowisko - Resovia Rzeszów podzieliła się przy Hetmańskiej punktami z Podbeskidziem Bielsko-Biała.

Mecz z Podbeskidziem był pierwszym pojedynkiem Resovii przed własną publicznością w sezonie 2023/2024. Resoviacy mogli sobie znakomicie otworzyć to spotkanie, ale wyłożenia piłki na 5. metr od Łyszczarza nie wykorzystał Mikulec. Ogólnie lepsze wrażenie w początkowych minutach sprawiali miejscowi, ale pod bramką Procka zdecydowanie brakowało im dokładności. Z biegiem czasu jednak coraz pewniej czuli się zawodnicy Podbeskidzia i defensywa rzeszowian stopniowo miała coraz więcej roboty.

Tempo meczu nie było porywające choć nie da się ukryć, że to przyjezdni prowadzili grę i częściej gościli w "szesnastce" rywali. Resovia raczej kontrowała lub próbowała grać długimi piłkami. Te szybkie wyjścia bywały groźne - po jednym z nich w świetnej sytuacji był Mazek, ale fatalnie skiksował. Tuż przed przerwą Resovia raz jeszcze pokazała, że bardzo dobrze czuje się z kontry - Górski wyłożył piłkę Mikulcowi, ale ten dał się uprzedzić obrońcy gości.

Pierwsze 45 minut nie przyniosło bramek i patrząc na to, co widać było na boisku, był to wynik sprawiedliwy.

Początek drugiej połowy nie był okazały w wykonaniu gospodarzy, ale po 10 minutach podopieczni trenera Hajdy się obudzili i najpierw niezłym strzałem z dystansu popisał się Kanach (na posterunku był Procek), ale zaraz potem po nieporozumieniu w defensywie Podbeskidzia w sytuacji sam na sam znalazł się Maciej Górski i wyprowadził rzeszowian na prowadzenie.

Przyjezdni nie bardzo mieli pomysł na to, jak sforsować obronę rzeszowian, a ci starali się nie schodzić za głęboko do defensywy choć nie było to łatwe. Goście mieli jednak świadomość tego, że nie mogą się też za bardzo odkryć, bo Resovia tylko na to czekała.

Na 10 minut przed końcem świetną prostopadłą piłkę w pole karne od Kolenca dostał Abate i nie dał szans Gliwie.

W końcówce obie drużyny jeszcze próbowały, ale piłka do siatki już nie wpadła.

Resovia Rzeszów - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1 (0:0)

Bramki: 1:0 Górski 56, 1:1 Abate 80.

Resovia: Gliwa - Lempereur, Buchał (79 Tomal), Osyra, Zastawny (79 Bondarenko)- Kanach ż, Bąk ż (74 Pieniążek), Łyszczarz (64 Urynowicz), Mazek (74 Mikrut), Mikulec ż - Górski. Trener Mirosław Hajdo.

Podbeskidzie: Procek - Tomasik, Chlumecky, Mikołajewski ż, Simonsen (65 Ziółkowski) - Janota, Kolenc, Misztal (65 Kisiel) - Banaszewski (74 Kadrić), Bida ż (89 Stryjewski), Sitek (74 Abate). Trener Grzegorz Mokry.

Sędziował Różycki (Łódź).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Fortuna 1 Liga. Resovia Rzeszów zdobyła pierwszy punkt remisując z Podbeskidziem Bielsko-Biała - Nowiny

Wróć na gol24.pl Gol 24