Frekwencja: Jest dobrze, będzie lepiej

Szymon Jaroszyk
Do tej pory najwięcej widzów w rundzie jesiennej pojawiło się na meczu Lecha z Wisłą w 11. kolejce (23 525)
Do tej pory najwięcej widzów w rundzie jesiennej pojawiło się na meczu Lecha z Wisłą w 11. kolejce (23 525) Roger Gorączniak (Ekstraklasa.net)
O 53% wzrosła frekwencja w Ekstraklasie. Wszystko dzięki nowym stadionom, które buduje się w Polsce na potęgę. Dziś czekamy na pierwsze 100 tys. ludzi w jednej kolejce, jutro na 150!

O niespełna 2,9 tysiąca osób wzrosła średnia frekwencja na meczu Ekstraklasy w porównaniu do ubiegłego sezonu. Do 14. kolejki każde spotkanie najwyższej klasy rozgrywek „na żywo” oglądało 8 299 widzów. To dobry wynik, a będzie jeszcze lepiej wraz z otwarciem nowych stadionów.

Wzrost widowni o 53% jest jednak wynikiem trochę na wyrost. Trzeba pamiętać, że w ubiegłym sezonie na stadionach o 5-tysięcznej pojemności (obiekt Zagłębia Sosnowiec i Hutnika Kraków) grała Wisła Kraków i Cracovia. Lech Poznań jesienią gościł we Wronkach, a Legia Warszawa wiosną mogła korzystać tylko z jednej trybuny. Wszystko przez budowy nowych stadionów, które dziś możemy już podziwiać. Banicja lub okrojona pojemność macierzystych obiektów wymienionych klubów w dużej mierze przyczyniła się do zaniżenia średniej frekwencji za sezon 2009/2010, która ostatecznie wyniosła 5,4 tys. widzów.

Aby mieć obiektywne porównanie dzisiejszej popularności chodzenia na mecze, należy odwołać się do średniej frekwencji z sezonu 2008/2009, która wyniosła… 7,4 tys. fanów. Nadal możemy mówić o postępie, choć już mniejszym. Ten sezon podobnie jak miniony w kwestii frekwencji również jest jednak przejściowy i to pomimo, że ukończono budowy aren Lecha i Cracovii.

Dlaczego średnia nie jest wyższa?

Wisła i wspomniana przed chwilą Cracovia, dwa pierwsze spotkania rozgrywały jeszcze na niewielkim obiekcie na Suchych Stawach. Potem oba kluby przeprowadziły się na swoje nowe stadiony, niekoniecznie jednak ukończone. O ile "Pasy" mogą się już cieszyć piękną i nowoczesną areną, o tyle radość wiślaków jest połowiczna, i to dosłownie. Kolejne opóźnienia przedłużają oddanie trybuny zachodniej. Na domiar złego zamknięto trybunę północną (tą z Białą Gwiazdą), ponieważ… pomimo, że została oddana do użytku 2,5 roku temu, nie ma jeszcze ukończonego zaplecza (tj. przestrzeni pod trybuną). W Krakowie frekwencja straciła więc już na dwóch pierwszych spotkaniach, a także na opóźnieniach przy Reymonta. 18 tys. miejsc na pierwsze spotkania po rocznej banicji, czy szlagier z Legią, to zdecydowanie za mało.

Podobnie w Warszawie, gdzie gdyby stadion Legi ukończony byłby dziś, z pewnością wypełniłby się co najmniej dwa razy. Do Warszawiaków zastrzeżeń mieć jednak nie można, budowa przebiega bez opóźnień. Jeżeli pogoda nie przeszkodzi, cała arena będzie gotowa na wiosnę.

Ograniczona, i to w zdecydowanie bardziej odczuwalny sposób jest ilość widzów w Białymstoku. W bieżącym sezonie, w którym Jagiellonia pisze swoją historię złotymi głoskami, jej obiekt może pomieścić tylko 6 tys. fanów, co spowodowane jest rzecz jasna budową nowego stadionu.

Podobnie sytuacja wygląda w Gdyni (nie patrząc na obecne wyniki sportowe klub), gdzie Arka w oczekiwaniu na nowy obiekt mecze rozgrywa na 2,5-tysięcznym Narodowym Stadionie Rugby.

Kiedy skończą budować?

Nie ma jednak co narzekać. Tyle lat czekaliśmy na nowe stadiony, więc warto zacisnąć zęby i cierpliwie znosić niedogodności. Efekt z pewnością będzie porażający, tylko kiedy?

Pierwszy (zgodnie z harmonogramem prac zakładającym ich zakończenie już w październiku) otwarty zostać powinien stadion miejski w Gdyni, na którym spotkania rozgrywać będzie Arka. Pojemność: 15 139 miejsc.

Wiosną (najprawdopodobniej przed startem rozgrywek) w całości do użytku zostaną oddane obiekty Wisły Kraków i Legii Warszawa. Pojemność kolejno: 33 594 i 31 103.

W 2011 roku ukończona zostanie arena Euro 2012 w Gdańsku, a na początku 2012 we Wrocławiu. Pojemność kolejno: 44 000 i 42 771.

Bardzo możliwe, że w 2012 roku pierwszy mecz zostanie rozegrany na nowym stadionie Górnika Zabrze (budowa może ruszyć już wiosną) i Jagiellonii. Pojemność: 32 340 i 22 500.

Dodajmy do tego gotowe już obiekty w Poznaniu (pojemność 43 000), Lubinie (16 100) , Kielcach (15 500) i Krakowie (15 000). W sumie to 11 aren o europejskich standardach i to w samej Ekstraklasie! Hucznie zapowiadany po przyznaniu nam organizacji Euro 2012 bum budowlany urzeczywistnia się w niespodziewanie dynamiczny sposób. Na potęgę buduje i modernizuje stadiony cała Polska.

Więcej, więcej, więcej!

Wszystko to sprowadza się do jednego – większej frekwencji. Na przykładzie Lubina, gdzie pomimo bardzo przeciętnych wyników drużyny, na Dialog Arenę przychodzi dwa razy więcej kibiców niż stary obiekt, widać, że budować stadiony warto. Europejskie standardy oglądania meczów z trybun - dotąd niespotykane w Polsce, same zachęcają do ich odwiedzania. Na nowym stadionie kibic nie zmoknie, jest osłonięty od wiatru, ma lepszą widoczność, wygodniejsze krzesełko, może skorzystać ze stoiska gastronomicznego i schludnej łazienki. Na zachodzie to standard, dla nas luksus, do którego powoli będziemy się przyzwyczajać.

Przyszłość – wielkie kontrasty

Gdy już zostaną ukończone wszystkie budowy, 100 tys. ludzi co tydzień na ośmiu stadionach Ekstraklasy przestanie zadziwiać. Ba, tak jak teraz z utęsknieniem czekamy na osiągnięcie tego pułapu, tak wówczas powinny pojawić się nowe, np. 150 tys. Czy stać nas będzie na więcej? Prawdopodobnie nie. Pomimo świetnej koniunktury nie wszystkie miasta zdecydują się na budowy nowych aren, bo albo ich na to nie stać (np. Bytom, Chorzów, Warszawa - Polonia) albo im się to po prostu nie opłaca (Bełchatów). I tak oto zaczną się tworzyć wielkie kontrasty frekwencji, pomiędzy kilkutysięczną, a kilkunastu czy kilkudziesięciotysięczną.

Pamiętamy jednak, że takie problemy to luksus, na który czekaliśmy dziesiątki lat. Stadiony mamy – teraz na wielką piłkę czekamy!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24