Gallas: Decyzja Wengera była nieprzemyślana

Przemysław Wojewoda
Willam Gallas obecnie środkowy obrońca Tottenhamu stwierdził, iż przed rokiem Arsene Wenger nie zrobił wszystkiego co w jego mocy, aby zatrzymać go w Arsenalu. Obie strony nie mogły dojść do porozumienia w sprawie warunków nowego kontraktu.

Były obrońca Arsenalu jak i Chelsea ma za sobą kolejny dobry sezon. Tym razem w barwach kolejnej londyńskiej drużyny – Tottenhamu. Po odejściu Gallasa do Kanonierów dołączył Thomas Vermaelen, który co prawda stanął na wysokości zadania, ale podczas rundy wiosennej nie mógł grać z powodu kontuzji. Podczas jego nieobecności Wenger nie potrafił skutecznie załatać dziury w środku obrony.

W ostatniej wypowiedzi dla francuskiej prasy William Gallas ośmielił się stwierdzić, iż Arsene Wenger postąpił bardzo głupio i nieprzemyślanie.

- Czy Wenger popełnił błąd nie pozostawiając mnie w klubie? Nie wiem, to była jego decyzja, ale ja sam uważam, że była nieprzemyślana – powiedział były kapitan Kanonierów.

- Fani Arsenalu pytają mnie często na ulicy czemu odszedłem. Szkoleniowiec uważał, że nie jestem mu już potrzebny i zacznę grać coraz gorzej z powodu mojego wieku. Ja swoje wiem i chyba mu udowodniłem, że to była głupia decyzja.

Mimo dobrej postawy Gallasa w meczach londyńczyków to pomiędzy tymi panami iskrzyło już wcześniej. W 2008 roku środkowy obrońca stracił opaskę kapitana po publicznym skrytykowaniu negatywnej atmosfery w drużynie i wynikających z niej słabych efektów w grze. W dzisiejszej wypowiedzi dodał, że trwające nadal problemy Arsenalu potwierdzają jego słowa.

- To co chciałem przez to powiedzieć zostało źle zrozumiane. Przyznaje się do winy, ale miniony sezon pokazał, że tej ekipie nadal czegoś brakuje – zakończył.

Źródło: Metro.co.uk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24