GKS Tychy przystąpił do domowego meczu z Arką po dwóch wyjazdowych porażkach - z Chrobrym Głogów 0:2 i Widzewem Łódź 1:2. Gdynianie w tym roku byli niepokonani, a ostatnio na swoim stadionie pokonali Skrę Częstochowa 3:2. Wcześniej też w Gdyni Arka zremisowała z GKS-em Katowice 2:2. Do Tychów w roli trenera Arki przyjechał były trener GKS-u Ryszard Tarasiewicz.
Zobacz ZDJĘCIA z meczu GKS Tychy - Arka Gdynia, 7.04.2022
Konrad Jałocha obronił karnego, ale do przerwy było 0:1
Już na początku meczu mieliśmy rzut karny, który był następstwem nieporozumienia między Maciejem Mańką i Konradem Jałochą. W efekcie bramkarz Tychów sfaulował Karola Czubaka. W 4. minucie Do rzutu karnego podszedł Hubert Adamczyk. Uderzył słabo i Jałocha złapał piłkę!
W 19. minucie po kolejnym błędzie tyszan Adamczyk wyszedł na pozycję sam na sam z Jałochą, przelobował bramkarza i trafił do siatki. Trwała jeszcze analiza VAR, ale gol został uznany, choć wydawało się, że zawodnik Arki był na minimalnym spalonym. Adamczyk zdobył 11 gola w sezonie.
Pod koniec I połowy GKS Tychy Bartosz Biel miał dobrą sytuację, uderzył z pola karnego, a Kacper Krzepisz obronił jego strzał.
Zmiany nie pomogły, Arka zadała drugi cios
Trener Artur Derbin postanowił dokonać trzech zmian i po przerwie na boisku w składzie tyszan pojawili się Gracjan Jaroch, Kamil Kargulewicz i Marcin Kozina.
GKS próbował atakować, ale w 64. minucie Arka zadała drugi cios. Michał Bednarski wyłożył piłkę na środek pola karnego, a Christian Aleman płaskim strzałem pokonał Jałochę. Ekwadorczyk szybko po golu spróbował ponownie zaskoczyć bramkarza gospodarzy, który tym razem sparował jego strzał.
W doliczonym czasie Oskar Paprzycki jeszcze mógł dać cień nadziei tyszanom, główkując z bliska, ale bramkarz Arki świetnie obronił to uderzenie. - Nie wiem, jak on to obronił, czułem, że piłka wpadnie do bramki - mówił Paprzycki. - Za dużo w tym meczu popełniliśmy błędów. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była fatalna. Chyba najgorsza w tym sezonie. W drugiej połowie trochę inaczej to już wyglądało, ale też inaczej grała Arka - dodał.
GKS Tychy - Arka Gdynia 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Hubert Adamczyk (19), 0:2 Christian Aleman (64)
GKS Tychy: Konrad Jałocha - Dominik Połap, Nemanja Nedić, Kamil Szymura, Maciej Mańka - Bartosz Biel (46. Kargulewicz), Oskar Paprzycki, Mateusz Czyżycki (62. Tomas Malec), Łukasz Grzeszczyk (78. Jakub Piątek), Krystian Wachowiak (46. Marcin Kozina) - Daniel Rumin (46. Gracjan Jaroch).
Arka: Kacper Krzepisz - Mateusz Stępień, Martin Dobrotka, Michał Marcjanik, Haris Memić, Olaf Kobacki (46. Fabian Hiszpański) - Hubert Adamczyk (86. Marcus Vinícius), Sebastian Milewski (59. Piotr Zmorzyński), Michał Bednarski, Christian Aleman - Karol Czubak.
Żółte kartki: Biel, Połap - Memić, Czubak
Sędziował: Łukasz Szczech (Warszawa)
Widzów:1.644
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
- Biało-Czerwone Zabrze! Kibice na trybunach Górnika wspierali reprezentację U21
- GKS Tychy - GKS Katowice 3:2. Tyszanie urwali się ze stryczka ZDJĘCIA KIBICÓW I MECZU
- Tłumy na meczu Ruchu Chorzów z KKS-em Kalisz - ZDJĘCIA KIBICÓW
- Górnik Zabrze - Nieciecza 1:1: Gorący doping zabrzańskich fanów ZDJĘCIA KIBICÓW
Bądź na bieżąco i obserwuj
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?