Górnik Łęczna - Śląsk Wrocław LIVE! Goście chcą wrócić na podium

Chociaż to Śląsk Wrocław zajmuje wyższe miejsce w tabeli, zawodnicy Tadeusza Pawłowskiego nie pojadą do Łęcznej w roli faworyta. W tym roku jego piłkarze nie wygrali jeszcze ani jednego meczu o punkty i szybko pożegnali się z pozycją wicelidera Ekstraklasy, a także odpadli z rozgrywek Pucharu Polski po zaciętym dwumeczu z Legią Warszawa. Śląsk potrzebuje zwycięstwa jak tlenu, ale spotkanie z Górnikami z Łęcznej nie wydaje się być idealnym spotkaniem na przełamanie.

Zupełnie inne nastroje panują w drużynie trenera Szatałowa. Co prawda piłkarze Górnika zanotowali w tym roku tylko dwa zwycięstwa i remis w pięciu meczach, ale ich gra może napawać optymizmem. W ostatniej kolejce piłkarze z Łęcznej zaprezentowali się co najmniej dobrze w spotkaniu z Jagiellonią, ale dwa perfekcyjne strzały Mateusza Piątkowskiego nie pozwoliły im na zdobycie chociażby punktu. Bardzo dobra gra Górników opiera się przede wszystkim na wysokiej formie Mraza, Bożoka i Bonina, a w Łęcznej wszyscy czekają na przebudzenie Fiodora Cernycha, najlepszego strzelca zespołu.

W tym sezonie Górnik na własnym stadionie przegrał tylko raz, w meczu z imiennikiem z Zabrza. Czy Śląsk będzie w stanie wywieźć punkty z tak trudnego terenu? Tadeusz Pawłowski zdaje sobie sprawę z poziomu wyzwania, które czeka jego podopiecznych . - Dużo pracy przed nami, popełniamy sporo błędów w defensywie. Ciąży na nas sporo presji, myślę, że moi piłkarze będą grali dużo spokojniej, gdy przekroczą barierę 40 punktów. Jedziemy do Łęcznej i chcemy sprawić tam niespodziankę.

Czego mogą obawiać się gospodarze? Na pewno braci Paixao. Portugalczycy ustrzelili w tym sezonie już 17 bramek i to głównie na ich barkach spoczywa odpowiedzialność za grę ofensywną Śląska. Z dobrej strony w tym sezonie pokazuje się także Robert Pich, zdobywca siedmiu trafień.

Rozpędzony Górnik czy walczący o podium Śląsk? Bracia Paixao czy Bonin z Bożokiem? To spotkanie zapowiada się niezwykle ciekawie. Początek już o godzinie 20:30!