Górnik Zabrze spadł na ostatnie miejsce w tabeli. W sobotę czeka go mecz na dnie z Koroną w Kielcach

Rafał Musioł
Rafał Musioł
Kibice Górnika Zabrze czekają na pierwsze zwycięstwo. Czy doczekają się go już w sobotę w Kielcach?Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Kibice Górnika Zabrze czekają na pierwsze zwycięstwo. Czy doczekają się go już w sobotę w Kielcach?Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Fot Arkadiusz Gola
Poniedziałkowe zwycięstwo Puszczy Niepołomice oznaczało, że beniaminek minął zabrzan, spychając ich na dno tabeli. W sobotę Górnik Zabrze zagra niezwykle ważny mecz z przedostatnią w stawce Koroną Kielce.

Górnik Zabrze jest jedynym zespołem, który w obecnym sezonie nie strzelił jeszcze gola. Ten impas przełożył się na miejsce w tabeli - drużyna Jana Urbana w poniedziałek opadła na jej dno.

W najbliższą sobotę ekipę z Roosevelta czeka występ w Kielcach. Korona plasuje się na miejscu przedostatnim (wspólnie ze Śląskiem Wrocław), co oznacza, że stawka meczu będzie niebagatelna, również pod względem psychologicznym. Zwłaszcza, że oba zespoły towarzyszące Górnikowi w strefie spadkowej rozegrały tylko po dwa mecze, a on sam już trzy.

- Chcę, aby każdy występ stanowił progres i na razie nam się to udaje. Spotkanie z Radomiakiem zupełnie nam nie wyszło. Z Wartą Poznań było już lepiej, nie pozwalaliśmy rywalom na oddawanie strzałów, niestety nastąpił rzut karny... Przeciwko Piastowi zachowaliśmy czyste konto po stronie strat, a sami graliśmy ofensywnie, były wreszcie celne uderzenia - wylicza trener Jan Urban.
Według tego schematu w Kielcach zabrzanie powinni co najmniej zdobyć gola, a to może przełożyć się na oczekiwane pierwsze zwycięstwo.

Tyle, że pomimo optymistycznych wypowiedzi po Piaście, statystyki zespołu nie pozostawiają złudzeń. Współczynnik oczekiwanych goli Górnika (prawdopodobieństwo, że piłka wpadnie do siatki, obliczane na podstawie miejsca oddania strzału) na jeden mecz to zaledwie 0,54. Słabsza pod tym względem jest jedynie Stal Mielec (0,53). Korona natomiastosiągnęła 1,34. W przypadku prawdopodobieństwa goli straconych zabrzanie legitymują się średnią 1,59, a kielczanie 0,68. Zespół Urbana oddaje średnio 5 strzałów na mecz i 1 z nich jest celny, najbliżsi rywale odpowiednio 11 i 4,50. Górnik przebiega też w każdym spotkaniu najmniej kilometrów w całej lidze - 110,01 , za to Korona 117,73 (dane za Ekstraklsa.org.). Żeby osiągnąć sukces w starciu z Koroną wszystkie te elementy muszą zostać wyraźnie poprawione.

- Czas pracuje na naszą korzyść - podkreśla jednak Urban.

Początek meczu w Kielcach w sobotę o 17.30.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Górnik Zabrze spadł na ostatnie miejsce w tabeli. W sobotę czeka go mecz na dnie z Koroną w Kielcach - Dziennik Zachodni

Wróć na gol24.pl Gol 24