Linetty: Powołanie, debiut, bramka. Marzenia się spełniają (WIDEO)
Gostomski został piłkarzem „Kolejorza” na początku obecnego sezonu, przychodząc z drugoligowej Bytovii Bytów. Lech sprowadzał go jako trzeciego bramkarza, który w hierarchii stał za Jasminem Buriciem i Krzysztofem Kotorowskim. Problemy zdrowotne Bośniaka oraz przeciętna postawa „Kotora” sprawiły, że wychowanek Cartusii Kartuzy szybko dostał szansę gry w Ekstraklasie i wykorzystał ją na sto procent.
Nic dziwnego, że Gostomskim zainteresowały się inne kluby Ekstraklasy. Przewijał się temat Legii Warszawa, w której zawodnik w przeszłości nie zdołał zadebiutować w Ekstraklasie. Mówiło się również o zainteresowaniu ze strony Zagłębia Lubin, gdzie zawodnik Lecha mógł zapewnić spokój między słupkami, zastępując nieprzewidywalnego Michała Gliwę. Duży wpływ na spory szum wokół zawodnika miał fakt, że w czerwcu wygasał jego roczny kontrakt z Lechem, a więc od 1 stycznia mógł związać się z nowym pracodawcą.
Ostatecznie Maciej zdecydował się zostać w Poznaniu. Nowa umowa wejdzie w życie już teraz i będzie obowiązywać przez najbliższe dwa lata. W Ekstraklasie rozegrał do tej pory 13 spotkań.
Gostomski to tylko jeden z siedmiu zawodników, których kontrakty wygasają w czerwcu. W podobnej sytuacji są Manuel Arboleda, Dimitrije Injac, Mateusz Możdżeń, Daylon Claasen oraz odsunięci od składu Rafał Murawski i Bartosz Ślusarski. Na razie propozycję nowej umowy dostał Możdżeń (jeszcze w trakcie rundy jesiennej), ale ją odrzucił.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?