Grosicki: Do mistrzostwa daleko

Zbyszek Anioł
- Przed nami jeszcze długa droga do mistrzostwa – powiedział w rozmowie z Ekstraklasa.net po meczu z Ruchem, pomocnik Jagiellonii Białystok, Kamil Grosicki.

Ekstraklasa.net:Jesteście mistrzami rundy jesiennej, ale dziś tak do końca tego nie potwierdziliście. Graliście z piętnastą drużyną w tabeli i udało się wywalczyć tylko remis Albo aż remis?

Kamil Grosicki: Dla nas każdy punkt jest bardzo cenny. I jeśli nie da się wygrać, to trzeba mecz zremisować. Dziś nam ta sztuka się udała. Mieliśmy kilka dobrych sytuacji, w tym dwie moje i jedna Tomka Frankowskiego. Szkoda, że skuteczność nie była po naszej stronie.

Do wygranej zabrakło tylko skuteczności, czy jeszcze zawiódł jakiś element?

Gdybyśmy zdobyli gola, to gra wyglądałaby inaczej. Sam miałem już na początku dobrą okazję, ale nie wykorzystałem. A wtedy mecz potoczyłby się inaczej. Mimo wszystko z remisu też jesteśmy zadowoleni.

Grzegorzowi Sandomierskiemu podziękowaliście w szatni? Wybronił trzy stuprocentowe sytuacje i uratował Wam punkt.

Tak, Grzesiu jest pewnym punktem zespołu nie nigdy nie mamy praktycznie do niego pretensji. W każdym meczu zawsze nam coś wybroni i przeciwko Ruchowi też pokazał klasę. Rok temu w Chorzowie, przyjął pięć bramek i przez to nie zbyt dobrze wspominał to miasto. Dziś potwierdził swoje wysokie umiejętności. I chwała mu za to.

Jest Pan doskonale zgrany z Tomaszem Frankowskim, który dziś rozpoczął spotkanie na ławce. Taka decyzja Michała Probierza to zaskoczenie?

Trener robi dużo zmian, ma kilka wariantów gry. Trzeba grać i walczyć o miejsce w podstawowej jedenastce na treningach. Dziś nie grał Tomek, a w następnym meczu może trafić na kogoś innego.

Pan też tego doświadczył.

No tak rzeczywiście. W tej rundzie kilka razy musiałem usiąść na ławce. Ale tak jak mówię – trzeba trenować, a jak się dostanie szansę, to ją wykorzystać jak najlepiej.

Piętnaście meczów, czyli runda jesienna za nami. Jesteście mistrzami na półmetku sezonu – zaskoczenie, czy jednak po cichu spodziewaliście się takiego wyniku?

Przed sezonem trener powtarzał nam, że jesteśmy wygrać ze wszystkimi i to się potwierdziło. Jesteśmy liderem po pierwszej rundzie, ale przed nami jeszcze daleka droga do mistrzowskiego tytułu.

A Pan na wiosnę w Białymstoku zostanie? Bo ofert zarówno z kraju jak i zagranicy nie brakuje

Zobaczymy jak rozwinie się sytuacja. Póki co mamy do rozegrania jeszcze jeden mecz i dopiero później wszyscy będziemy myśleć co dalej robić.

Rozmawiał w Chorzowie – Zbyszek Anioł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24