Gwinea - Mali LIVE! Podopieczni Kasperczaka walczą o wyjście z grupy

W pierwszym spotkaniu turnieju Gwinejczycy mierzyli się z faworyzowanym Wybrzeżem Kości Słoniowej. Podopieczni Michela Dussuyera w tym spotkaniu krócej utrzymywali się przy piłce, ale to oni pierwsi strzelili bramkę. W 36. minucie Mohamed Yattara wykorzystał niepewną interwencję iworyjskiej defensywy i mocnym strzałem pokonał bramkarza Wybrzeża Kości Słoniowej. Jednak mimo czerwonej kartki dla Gervinho, podopieczni Herve Renarda wyrównali za sprawą Seydou Doumbii - takim wynikiem zakończył się pierwsze spotkanie Gwinejczyków.

Kolejnym rywalem Gwinei była kolejna mocna ekipa, tym razem Kamerun. Co ciekawe również to spotkanie zakończyło się podziałem punktów. Pierwsi bramkę strzelili Kameruńczycy, ale Gwinea wyrównała dzięki bramce Ibrahima Traore.

Podopieczni Kasperczaka w pierwszym meczu rywalizowali z Kamerunem. Wszystko układało się po myśli Malijczyków, którzy objęli prowadzenie w 71. minucie. Sambou Yatabare wprawił w euforię malijskich kibiców. Jednak Kamerun wyrównał na kilka minut przed końcem, a na listę strzelców wpisał się Ambroise Oyongo.

Kolejnym rywalem Mali było Wybrzeże Kości Słoniowej, jednak i tym razem mecz zakończył się wynikiem 1:1. Po raz drugi Orły z Bamako dały sobie w końcówce wydrzeć zwycięstwo. Najpierw dla mali trafił Bakary Sako. Iworyjczycy wyrównali dzięki bramce Maxa Grdela i po raz czwarty w grupie D mecz zakończył się rezultatem 1:1.

Pojedynki Gwinei z Mali są bardzo zażarte. W ostatnich pięciu meczach, trzykrotnie lepsi okazywali się Gwinejczycy, a dwa mecze kończyły się zwycięstwem Mali. Ostatni raz obie ekipy grały ze sobą w maju ubiegłego roku. Wówczas Gwinea pokonała ekipę Henryka Kasperczaka 2:1.

Jak będzie dziś? przekonamy się o tym, śledząc relację już od godziny 19! Dodajmy, ze zwycięzca dzisiejszego pojedynku awansuje z grupy do dalszej rywalizacji.