Awans na pierwsze miejsce w tabeli klasy okręgowej dał podopiecznym trenera Mariusza Lnianego triumf nad innym spadkowiczem z czwartej ligi, Kamienną Brody, na wyjeździe. Emocji w tym starciu z całą pewnością nie brakowało.
Kamienna Brody - Hetman Włoszczowa 1:2 (1:1)
Bramki: Marcin Dynarek 2 - Adam Kubicz 25, Grzegorz Małek 83.
Kamienna: Kruzel - Małaczek, Borkowski, Karwacki, Wojton - Dynarek, Mularski, Dziewięcki (70. Nawrot), Maciejczak, Szwajcer (63. Woźniakowski), Rudakow.
Hetman: Gieroń - Oduliński, Małek Grzegorz, Małek Mateusz, Walasek - Derbot, Matuszewski (86. Wargacki) Cezary, Orzeł, Bugno, Krzysztofik (76. Rajek), Kubicz.
- Szybko straciliśmy bramkę. Drużyna jednak dobrze zareagowała i konsekwentnie dążyła najpierw do remisu, a później do zwycięstwa. Jedyne co martwi to brak skuteczności bowiem mogliśmy strzelić więcej bramek - powiedział nam po tym spotkaniutrener Hetmana, Mariusz Lniany.
- Dobrze zaczęliśmy od gola jednak później goście doszli do głosu. Widać było, że Hetman nieprzypadkowo jest wiceliderem tabeli. Obie drużyny starały się dziś fajnie grać piłką. Mimo porażki chciałbym podziękować chłopakom za zaangażowanie - powiedział natomiast po meczu grający trener Kamiennej Brody, Marcin Dynarek.
Była to dla Hetmana dziewiąta wygrana w tym sezonie, a szósta z rzędu. W siódmej kolejce podopieczni Mariusza Lnianego przegrali na wyjeździe z OKS-em Opatów, a od tamtej pory już tylko wygrywają. Zaczęli od pokonania 5:0 Piasta Stopnica. Następnie wygrali 2:0 w Chmielniku z Zenitem, a potem pokonali 2:1 Piaskowiankę Piaski. 20. października, w jedenastej kolejce, na wyjeździe ograli 4:1 Świt Ćmielów. Potem było jeszcze 1:0 ze Spartą Dwikozy i wspominany triumf w Brodach nad Kamienną.
Po tej wygranej Hetman awansował na pierwszą lokatę, ale jego przewaga nad kolejnymi zespołami jest niewielka. Nad drugą Moravią Morawica ma zapas zaledwie dwóch punktów, nad trzecim OKS-em Opatów trzy. Tyle samo nad czwartą Stalą Kunów tyle samo, a nad piątą Spartą Kazimierza Wielka cztery oczka.
Teraz czeka go kolejny mecz z trudnym rywalem, jednak nad nim ma niewielką przewagę w tabeli klasy okręgowej. W czołówce tabeli jest bardzo ciasno i jeśli Hetman chce spędzić zimę w czołowej trójce tabeli, to nie powinien w ostatnich dwóch spotkaniach gubić punkty. W najbliższej kolejce zmierzy się z jednym z rywali zajmujących wysoką pozycję, ze Spartą Kazimierza Wielka. Ekipa ta, prowadzona przez trenera Andrzeja Sendera, w poprzedniej serii spotkań pokonała Stal Kunów 2:1.
Choć zespół ten pokonał mocnego rywala, jakim jest Stal Kunów, to ogółem w ostatnich kolejkach gra w kratkę i dobre mecze przeplata słabszymi. Po pokonaniu Zorzy Tempo Pacanów w dziesiątej kolejce 3:1, w kolejnym meczu Sparta zremisowała 1:1 z Moravią Morawica. Następnie przegrała 2:3 z beniaminkiem, Wichrem Miedziana Góra.
To że stać ją na bardzo dobrą grę udowodniła grą w meczach z drużynami z czołówki. Oprócz wygranej ze Stalą i remisu z Moravią pokonała 1:0 OKS Opatów.
Ten mecz zarówno dla Hetmana jak i dla Sparty będzie przedostatni w tym roku i w rundzie jesiennej. Na zakończenie zmagań przed przerwą zimową zespół z Włoszczowy wybierze się w podróż do Klimontowa, gdzie zagra z miejscową Klimontowianką.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?