Idzie wiosna w Ekstraklasie: 9. GKS Bełchatów [RAPORT Z PRZYGOTOWAŃ]

Grzegorz Ignatowski
Arkadiusz Malarz odszedł do Legii
Arkadiusz Malarz odszedł do Legii Bartek Syta/Polskapresse
Po zimowym okresie przygotowawczym w Bełchatowie panuje umiarkowany optymizm. Zarówno transfery, jak i mecze sparingowe sprawiły, że w klubie panują dobre nastroje. Czy jednak to wystarczy by osiągnąć cel, jakim jest zakończenie rozgrywek w pierwszej ósemce?

W Bełchatowie podczas przerwy zimowej doszło do kilku istotnych zmian. Najważniejsze jest jednak to, że do jednej zmiany nie doszło. Michał Mak wiosną pozostanie zawodnikiem "Brunatnych", choć przymierano go do gry w klubach zagranicznych jak i w silniejszych zespołach polskiej ekstraklasy. Mało tego, as "Brunatnych" wyleczył już uraz, z którym borykał się pod koniec rundy jesiennej i solidnie przygotował się do wiosny, a to oznacza, że będzie co oglądać podczas meczów tej drużyny. O ile jeden problem z Makiem się rozwiązał, to inny problem wciąż spędza sen z powiek trenera Kieresia. Dalej nie wiemy kiedy do zdrowia powróci brat Michała - Mateusz. Lekarze prognozują, że być może wróci on na boisko jeszcze w tym sezonie, ale to wciąż nic pewnego.

Optymistycznie nastrajają też dokonane przez klub transfery. Wiosną w zespole z ulicy Sportowej nie zobaczymy co prawda Arkadiusza Malarza, który odszedł do Legii Warszawa, ale w jego miejsce natychmiast został sprowadzony Dariusz Trela. Największe potrzeby "Brunatni" mieli w ofensywie i te potrzeby wydają się być zaspokojone. Nowymi zawodnikami GKS-u zostali Arkadiusz Piech, Sebastian Olszar i Maciej Małkowski. Każdy z tej trójki w przedsezonowych meczach kontrolnych zdobył po dwa gole, a do tego łącznie cała trójka zaliczyła pięć asyst. To dobry znak, bo przecież wiosną bełchatowianie strzelili tylko 16 goli, co jest najgorszym wynikiem w całej ekstraklasie.

Jeśli chodzi o transfery, to należy jeszcze wspomnieć, że do Bełchatowa wrócił Seweryn Michalski, a nowym zawodnikiem został Robert Dadok. Odeszli z kolei Michał Renusz i Daniils Turkovs.

Jak Bełchatów spisywał się w sparingach? W tym przypadku trener Kiereś również może mieć powody do zadowolenia. Podczas obozu w tureckiej Antalyi "Brunatni" zmierzyli się z kilkoma mocnymi drużynami. Szczególnie optymistycznie nastrajają zwycięstwa z serbskim Rad Belgrad 2:0, czy remisy 2:2 z 6. zespołem chorwackiej ekstraklasy - RNK Split i uczestnikiem fazy grupowej Ligi Mistrzów - NK Maribor. Dlaczego szkoleniowiec Bełchatowa może być zadowolony? Bo sparingi pokazały, że jego zespół strzela więcej bramek.

Owszem, były też gorsze momenty jak remis z FK Taraz 3:3, czy porażka 2:3 z Koroną Kielce, ale patrząc na całokształt wyniki sparingów podczas okresu przygotowawczego nastrajają optymistycznie.

Zimą w Bełchatowie działo się też wiele rzeczy poza boiskiem. Być może najważniejsza zmiana zaszła na samej górze - nowym prezesem zarządu spółki został Konrad Piechocki, który wcześniej pełnił funkcję prezesa zespołu siatkarskiego. Jego poprzedni, Marcin Szymczyk, pozostaje w klubie, ale teraz będzie pełnił funkcję wiceprezesa.

Na ekipie "Brunatnych" ciąży też widmo korupcji. Klub został ukarany za przewinienia w latach 2003-2005, o czym pisaliśmy tutaj.

Czego wiosną możemy się spodziewać po Bełchatowie? Na pewno trener Kiereś będzie chciał grać nieco bardziej ofensywnie, ale nie należy się spodziewać zmiany sposobu gry. Dokonane transfery będą raczej drobną modyfikacją sprawnie funkcjonującej maszyny. Jeśli w klubie nie będzie nerwowych ruchów, a kontuzje nie będą prześladować piłkarzy, to GKS z pewnością jest w stanie zakończyć sezon w pierwszej ósemce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24