Infantino zamieszany w Panama Papers: "Jego potencjał reformatorski zmalał"

Gianni Infantino znalazł się na liście osób zamieszanych w aferę "Panama Papers". Nowy prezydent FIFA, w czasach, gdy pracował jeszcze w Europejskiej Unii Piłkarskiej, miał podpisać się pod umową o sprzedaży praw telewizyjnych do spotkań Ligi Mistrzów z firmą, której władze są oskarżone o korupcję. - Ja bym tak łatwo w Infantino i FIFA pod tym pretekstem kamieniem nie ciskał. Zdaję sobie sprawę, że jego potencjał reformatorski w związku z tą fatalną przeszłością FIFA jest w tej chwili trochę mniejszy, ale zobaczmy kto jeszcze jest w tę aferę zamieszany. Szwajcar płaci za to, że FIFA ma fatalną opinię i jest traktowana przez opinię publiczną jako mafia. Ważny tu jest jeszcze jeden wniosek. że u podstaw wszelkiej korupcji w futbolu leży handel prawami telewizyjnymi. Od tego miejsca ta ryba się psuje - uważa Mirosław Żukowski, dziennikarz "Rzeczypospolitej".