1 z 30
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Piłkarze Bałtyku zagrali w sobotę po raz pierwszy w tym...
fot. Jacek Wójcik

IV liga: Zabójcza końcówka lidera. Bałtyk Koszalin - Ina Goleniów 3:0 [ZDJĘCIA]

Piłkarze Bałtyku zagrali w sobotę po raz pierwszy w tym sezonie na boisku przy ul. Andersa (wcześniej w roli gospodarza występowali w Darłowie, w związku ze stanem murawy stadionu ZOS Bałtyk). Przez długi czas wydawało się jednak, że nie będzie to udana inauguracja wiosny w Koszalinie. Podopieczni trenera Mariusza Lenartowicza pudłowali nawet w najlepszych sytuacjach.

Dopiero w 83. min po dograniu Szymona Waleńskiego do Seweryna Fijołka (obaj weszli na boisko w II połowie), ten ostatni padł w polu karnym po starciu z obrońcą Iny. Sędzia wskazał na 11 metr, a pewnym strzałem popisał się kapitan Bałtyku, Krystian Krauze.

Zdobyty gol odblokował gospodarzy. Cztery minuty później w dużym zamieszaniu w polu karnym znakomicie odnalazł się kolejny z rezerwowych graczy Bałtyku w tym spotkaniu, Damian Kupisz. Strzałem przewrotką podwyższył na 2:0 i wiadomo było już, że goście wyjadą z Koszalina bez punktów.

Nie było to jednak koniec strzeleckich popisów gospodarzy. W doliczonym czasie gry świetną kontrę wyprowadził Bartłomiej Putno. W zamieszaniu pod bramką Iny piłka trafiła do Waleńskiego, który lekkim strzałem umieścił ją w bramce.

Bałtyk Koszalin - Ina Goleniów 3:0 (0:0)
1:0 Krauze (84. karny), 2:0 Kupisz (88.), 3:0 Waleński (90+1).

Zobacz również

Niedzielne szaleństwo na opolskim osiedlu. Impreza pod chmurką i kolorowe proszki

Niedzielne szaleństwo na opolskim osiedlu. Impreza pod chmurką i kolorowe proszki

Pierwsza Komunia Święta w parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Baszkowie

Pierwsza Komunia Święta w parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Baszkowie

Polecamy

Lech tylko zremisował w Łodzi. Koniec marzeń Kolejorza o pucharach

Lech tylko zremisował w Łodzi. Koniec marzeń Kolejorza o pucharach

Zwycięstwo Arsenalu na otarcie łez. Kanonierzy obeszli się smakiem

Zwycięstwo Arsenalu na otarcie łez. Kanonierzy obeszli się smakiem

Trener Cracovii Tomasz Jasik: Cieszę się, że sami zapewniliśmy sobie utrzymanie

Trener Cracovii Tomasz Jasik: Cieszę się, że sami zapewniliśmy sobie utrzymanie