PKO Ekstraklasa. Śląsk Wrocław przedłużył kontrakty z kluczowymi piłkarzami. Trener Magiera ogłosił
Konferencja trenera Magiery przed meczem z Koroną rozpoczęła się nietypowo, bo Śląsk najpierw ogłosił, że przedłużył kontrakty z dwoma piłkarzami: 31-letnim bramkarzem Rafałem Leszczyńskim do 2027 roku i 32-letnim Czechem Petrem Schwarzem do roku 2026. Pierwszy w tym sezonie rozegrał 16 meczów, a drugi 15, w których zdobył dwa gole.
Później były już pytania o najbliższe spotkanie z zespołem z Kielc i pierwsze z nich tyczyło Łukasza Bejgera i Słowaka Petera Pokornego. Obaj w ostatnim meczu z Rakowem Częstochowa przed czasem opuścili boisko z powodu kontuzji i pierwsze doniesienia nie były optymistyczne.
- Na tę chwilę nie mogę jeszcze powiedzieć, czy obaj będą pauzowali, czy jeden, albo żaden. Jeżeli nie będą zdolni do gry, to możemy za Łukasza zrobić zmianę jeden do jednego, a w przypadku Petera poszukać innego rozwiązania. Mamy w sztabie dwa pomysły jak zastąpić Petera, ale nie będę na razie o tym mówił. Na pewno na siłę nie będziemy robić zmian, bo nie ma ku temu podstaw. Mam nadzieję, że nie spadnie śnieg, aby ten mecz nie wyglądał jak ten Korony u siebie z Lechem Poznań
– powiedział trener Magiera.
Bejger w Śląsku w tym sezonie pełni bardzo ważną rolę nie tylko ze względu na swoją doskonałą postawę, ale także dlatego, że jest młodzieżowcem. Trener Magiera już zaznaczył, że jeżeli młody obrońca nie będzie mógł zagrać, nie będzie szukał na siłę młodzieżowca do wyjściowego składu.
- Zagramy bez młodzieżowca. Nikt nie będzie u mnie grał tylko dlatego, że jest młodzieżowcem. Dla mnie najważniejsze są umiejętności a nie wiek. Nie ma dla mnie znaczenia, czy ktoś jest młody, czy stary, ale czy prezentuje odpowiedni poziom. I tak będzie w Śląsku. Cały temat przepisu o młodzieżowcu jest na dłuższą dyskusję. Ten przepis ma swoje atuty, ale ma też wady. Szkoda, że nie pyta się o zdanie na ten temat trenerów
– skomentował Magiera.
Korona Kielce rozpędzona. Wyeliminowała Legię Warszawa z Pucharu Polski
Korona przyjedzie do Wrocławia po sukcesie w Pucharze Polski, gdzie wyeliminowała Legię Warszawa (2:1). Szkoleniowiec Śląska przyznał, że takie rozstrzygnięcie nie było dla niego niespodzianką.
- Wcale mnie ten wynik nie zaskoczył. Korona lubi grać do przodu, ma swoje atuty i powtarzalność od kiedy trenerem jest tam Kamil Kuzera. Nasi zawodnicy dostali już część materiałów o Koronie, ale jeszcze będziemy rozmawiali na temat zespołu z Kielc. To jest bardzo wymagający rywal, a my chcemy dobrze zakończyć rundę na swoim stadionie i musimy się bardzo dobrze do tego meczu przygotować
– dodał.
Zmiana w przygotowaniach. Sztab szkoleniowy będzie odśnieżać boisko
Na koniec Magiera zdradził, że w związku z niekorzystną aurą wprowadził pewne zmiany w zajęciach zespołu, ale także sztabu szkoleniowego.
- Zbiórkę ze sztabem mamy o 9 rano, łapiemy za łopaty i mamy rozgrzewkę przy odśnieżaniu boiska, aby drużyna mogła trenować na zielonej murawie. Jesteśmy zespołem, który ma możliwość trenowania na naturalnym boisku. W samych już treningach dominuje prostota, aby nie komplikować sytuacji i nie narażać na kontuzje. Wszyscy widzimy za oknem jakie mamy warunki
– powiedział Magiera.
Mecz Śląska z Koroną ma się rozpocząć w sobotę o godz. 20. Według wstępnych prognoz pogody, jest szansa, że we Wrocławiu termometry będą wówczas wskazywać jeden stopień powyżej zera.
(PAP)
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?